Marcelo: Czuję się madrytczykiem
Brazylijczyk na spotkaniu reklamowym <i>Mahou</i>
Transfer do Realu Madryt:
– To moje najlepsze wspomnienie z Realu Madryt. Kiedy powiedzieli mi, że podpiszę kontrakt, nie mogłem w to uwierzyć. To był spektakularny moment – powiedział Marcelo przy okazji spotkania reklamowego firmy Mahou.
Aklimatyzacja w Madrycie:
– Czuję się madrytczykiem. Przyjechaliśmy tutaj, kiedy miałem 18 lat. Ludzie w Madrycie są bardzo przyjacielscy. Spacerujesz po ulicy albo idziesz z rodziną do restauracji i ludzie okazują ci wsparcie. Zarówno moja żona, jak i mój szwagier mieszkamy tutaj od dłuższego czasu i już czujemy się madrytczykami.
Odpowiedzialność z bycia jednym z kapitanów:
– Poza zaszczytem i satysfakcją, to wielka odpowiedzialność, ponieważ jesteś przykładem dla dzieci z całego świata.
Twoje początki z futbolem:
– Największy wkład w początek mojej kariery piłkarskiej ma mój dziadek, który zabierał mnie na treningi futsalu, ponieważ to było bliżej domu. Mając cztery czy pięć lat grałem na ulicy, a przy futsalu zostałem do 14 roku życia.
Wyjątkowe wspomnienie:
– Nie mieliśmy pieniędzy, żeby pojechać na trening i pewnego dnia poprosiłem dziadka o jednego reala (brazylijska waluta – przyp. red.) i wrzuciłem go do maszyny, wcisnąłem symbol reprezentacji Chorwacji i wygrałem 25 reali. Miałem niesamowite szczęście i mogłem pojechać na trening.
Ulubione zajęcia poza futbolem:
– Gra w ping-ponga, chociaż nie gram zbyt wiele. Moją słabością są moje pieski. Kiedy wracam do domu, zawsze urządzają mi niesamowite przyjęcie, dają mi radość. Wybrałem piłkę nożną, ale jako że jestem bardzo szczęśliwy i otwarty, jestem pewien, że na innej drodze również powiodłoby mi się.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze