Joselu: Morata może zatriumfować w Realu

Joselu jest wypożyczony z Hoffenheim do Eintrachtu. W tym sezonie strzelił 12 bramek w 27 spotkaniach, w tym 4 w ostatnich 4 meczach. Real Madryt ma wobec tego gracza opcję odkupu.

Jak ci idzie?
Dużo lepiej niż w poprzednim sezonie, który był bardzo trudny z powodu braku stabilizacji, przez który cierpiałem w Hoffenheim. Dostałem wielką szansę w Eintrachcie. Na początku było ciężko, ale w ostatnim miesiącu pokazałem swój najlepszy poziom.

Masz niemiecki paszport?
Nie, nie. Moi rodzicie byli emigrantami. Przyjechali tutaj z moim wujostwem do pracy na poczcie i zostali na 20 lat. Ja urodziłem się w Stuttgarcie, ale kiedy miałem 2 lata, pojechaliśmy do Vigo, gdzie byłem do czasu transferu do Realu. Grałem wtedy w kadrze U-21 z Javim Martínezem, Parejo, Jeffrenem, Capelem, Iturraspe, Illarrą, Thiago... To sprawiło, że Real zaczął mnie obserwować.

Jak wspominasz Castillę?
Grałem w niej dwa lata. Cieszyłem się tym. Awansowaliśmy i w tamtym sezonie strzeliłem 27 bramek: 21 w lidze i 6 w barażach przeciwko Cádiz i Mirandés. To pozwoliło mi wyjechać do Niemiec. Grałem tam z Jesé, Moratą, Nacho, Carvajalem... To był skandaliczny rok. Przy okazji, źle zniosłem kontuzję Jeségo. Chodziłem wkurzony kilka dni. Jestem pewny, że on wróci taki sam, a nawet lepszy...

Odejście dużo cię kosztowało?
Przeszedłem dwa okresy przygotowawcze z Mourinho, zadebiutowałem w Pucharze, a w Lidze strzeliłem gola na Bernabéu. Widziałem jednak, że nie mam szans się zadomowić. Pozostanie byłoby błędem. Carvajal odszedł i wrócił. Futbol to ci daje. Ja miałem tę odwagę. Teraz się uczę, rozwijam... Gram z Bayernem i Borussią, rywalami Realu w Europie.

Doradziłbyś Moracie odejście tego lata?
Bycie napastnikiem w Realu jest trudne. Musisz zdobywać określoną liczbę bramkę i pokazywać wszystko, co najlepsze, w każdym meczu. Jeśli tak nie jest, krytykują cię. Tak jest z Benzemą. Morata nie ma wielu minut i w takiej sytuacji przychodzi moment, kiedy twoja głowa nie wie, czego chce.

I wtedy?
On może pomyśleć o odejściu, jeśli mówi się o kupieniu kolejnego napastnika. Morata ma poziom, żeby zatriumfować w Realu lub w każdej drużynie z topu. Poza tym zawsze zostanie mu opcja, że go odkupią, jak w przypadku Carvajala.

Real ma taką opcję w twoim przypadku?
Tak, to jest ostatni rok. To tylko papier, na razie nic nie wiem...

Chciałbyś tego?
Któż by nie chciał? [śmiech] Każdy zawodnik byłby wdzięczny.

Czy Bayern gra w innej lidze?
Oni byli mocno ponad resztą, ale od drugiego do ostatniego miejsca to dosyć interesująca liga.

Jaką Borussię obejrzymy w starciu z Realem?
Nieregularną i dotkniętą kontuzjami. Lewandowski jest dla nich kluczowy, ale nigdy nie możesz skreślać niemieckiej drużyny. Pokazał to poprzedni rok...

Ciągle grają to samo?
Starają się długo utrzymywać przy piłce, grać kombinacyjnie. Na ten sezon kupili Aubameyanga, który jest szybki. Wykonał wiele dryblingów w Bundeslidze i strzela gola. On z Lewandowskim i Reusem tworzą różnicę. Ale do tego dalej dużo wchodzą skrzydłami, wysoko naciskają i szybko wychodzą do ataku... W pierwszym meczu, gdzie nie może zagrać Lewandowski, wydaje mi się, że wyjdą z Reusem jako fałszywą „9” i Aubameyangiem na lewym skrzydle.

A Mychitarian?
Podoba mi się. To gracz z największą jakością w drużynie. To szybki, niski i bardzo intensywny zawodnik, ma niesamowite nogi, strzela gole i świetnie podaje. Na mnie wrażenie wywarła jego szybkość przy wyjściu do kontr.