Valdés: Do Klasyku podchodzimy z nadzieją
Konferencja prasowa bramkarza Barcelony
Losowanie
– Wiedzieliśmy, że ćwierćfinały będą skomplikowane dla wszystkich. Wyszliśmy z grupy jako pierwsi i wiedzieliśmy, że to będzie skomplikowane. Rywalem jest Atlético. Pokazali już, gdy z nimi graliśmy, ze starcia z nimi dużo kosztują z powodu ich intensywności i stałych fragmentów gry. Nie będzie łatwo. Musimy być skoncentrowani i pełni wiary. Nie chcemy stracić goli u siebie, by mieć dobrą sytuację w rewanżu. To będą wyrównane mecze, tak, jak w lidze. Chwalę Simeone, bo wykonuje świetną pracę. Bardzo dobrze wykonują stałe fragmenty gry, co nas dużo kosztowało.
Klasyk
– Trzy punkty są tak samo ważne, jak w meczu z Valladolid i na Anoecie, a tam się nam nie poszczęściło. Do Klasyku podchodzimy z nadzieją. Przede wszystkim, od początku wyjdziemy po zwycięstwo, bo to jedyny sposób, jaki znamy. Musimy zaatakować piłkę.
Martino
– To trener, z którym się identyfikuję ze względu na sposób jego bycia i sposób, w jaki trenuje i który powinien tu zostać. Jednak o tym zadecyduje klub i on sam, ale świetną wiadomością byłoby, gdyby został. Na wiele lat.
Co chciałby powiedzieć w kronice video po Gran Derbi
– Możliwe, że to moje ostatnie spotkanie na Bernabéu i mam respekt dla kibiców Realu, których obecność zawsze jest dodatkowym plusem w tych spotkaniach. Chciałbym potwierdzić, że zdobyliśmy trzy punkty. To jeden z wyjątkowych stadionów, z którymi żegnam się w tym sezonie i chciałbym mieć dobre wspomnienie, ponieważ nie wrócę tu w koszulce Barcelony.
Przyszłość
– Nie jest ważne to, kiedy powiem, gdzie odchodzę. Jestem skoncentrowany na jak najlepszej grze i na możliwie najlepszym końcu przygody z Barçą. Nic innego się nie liczy.
Liga angielska
– Obserwuję ją od długiego czasu i zawsze mi się podobała. Jest bardzo atrakcyjna. Futbol tam jest bardzo bezpośredni. Generalnie śledzę wszystkie ligi.
Najlepsze i najgorsze wspomnienia z Bernabéu
– Pierwszy raz zawsze jest czymś ważnym. Oni, w pewnym momencie, byli bardzo silni. To była era Galácticos. Trudną rzeczą było poradzić sobie psychicznie dla takiego młodego bramkarza, jak ja. Wygraliśmy i byłem szczęśliwy. Najgorszy? Każda porażka.
Neymar
– Jest bardzo szczęśliwy, pracował przez cały tydzień i czuje się częścią drużyny. Wspieramy go we wszystkim. Wierzę w jego możliwości i jego talent, który może nam wiele dać.
Bale
– Na początku miał problemy fizyczne, a teraz lata. Jest na optymalnym poziomie. To jest Bale, do którego jesteśmy przyzwyczajeni - biegający i wykonujący rzuty wolne. Bardzo dobrze go wykorzystują.
Odejście kapitanów
– To nie jest szatnia, która potrzebuje fizycznego lub duchowego lidera. Z talentem, który mamy oraz z odpowiednim zarządzaniem, nigdy nie było konkretnej osoby, która przywracałaby wszystko do stanu równowagi. To szatnia, w której liczy się głos wszystkich.
Ter Stegen
– W młodym wieku pokazuje swój charakter i pewność interwencji. Jest bardzo zwinny i ma niespotykaną pewność siebie jak na swój wiek. Pochodzi z niemieckiej szkoły bramkarzy, którą zawsze podziwiałem i wróżę mu wielką przyszłość.
López i Casillas
– Zawsze grają bardzo dobrze. Obaj są na takim samym poziomie, co nie jest łatwe. To świetni bramkarze i moi przyjaciele.
Samopoczucie
– Czuję się dobrze, z dużą pewnością siebie. Fizycznie nie mam żadnych problemów i mam nadzieję, że będzie tak dalej. Moim marzeniem jest, by drużyna dalej wygrywała. Życie bramkarza jest niewdzięczne, ale to nie jest dla mnie problemem. Po raz ostatni przeżywam różne rzeczy i to sprawia, że doświadczam wszystkiego z większą intensywnością.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze