Nuevo Colombino zdobyte, Willian bohaterem!

W 30. kolejce Segunda División Castilla wyjechała do Andaluzji, aby zmierzyć się z Recreativo, zespołem aspirującym do awansu do Primera División. Warunki do gry były idealne, a murawa na Estadio Nuevo Colombino należy podobno do najlepszych w całej Hiszpanii. Zatem zawodnicy nie mogli narzekać. Do pierwszego składu wrócił po kontuzji Diego Llorente. Ponadto od pierwszych minut na boisku pojawił się Willian, który zastąpił pauzującego za kartki De Tomása.

Mecz nie mógł się lepiej zaczął dla Królewskich. Już w pierwszej minucie Willian odebrał piłkę zawodnikowi gospodarzy i pokonał Cabrero, zdobywając swoją pierwszą bramkę w barwach Castilli. Chwile później gospodarze mogli wyrównać, bliscy szczęścia byli Nong i Morcillo. W kolejnej akcji Joselu minął kilku zawodników Blancos, ale jego strzał bez problemów obronił Pacheco. Minęło pół godziny gry i Recreativo dopięło swego. Joselu dostał piłkę przed polem karnym i posłał ją tuż przy słupku bramki Pacheco. Już w doliczonym czasie gry Willian ponownie dał prowadzenie Castilli. Brazylijczyk otrzymał podanie od Lucasa, obrócił się i zza pola karnego uderzył niezbyt mocno, ale bardzo precyzyjnie. Futbolówka odbiła się jeszcze po drodze od słupka. Zaraz po tej akcji arbiter zakończył pierwszą część spotkania.

Druga połowa zaczęła się dosyć spokojnie, bez huraganowych ataków gospodarzy. Castilla się cofnęła i mądrze się broniła. W 59. minucie José Rodríguez wychodził na czystą pozycję, lecz nieprzepisowo zatrzymał go Álex Pérez. Arbiter nie miał wątpliwości i wyrzucił zawodnika gospodarzy z boiska. Jednak grając w osłabieniu Recre szybko doprowadziło do wyrównania. Cudowne podanie zanotował Antón, a Joselu po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Zaraz po wznowieniu spotkania szybki kontratak przeprowadziła Castilla, Burgui wyłożył piłkę Willianowi i Brazylijczyk skompletował hat-tricka. Recreativo było bliskie wyrównania w 80. minucie. Po niesamowitym zamieszaniu w polu karnym Pacheco, w końcu defensorom Blancos udało się wybić piłkę. W samej końcówce znakomitą sytuację na podwyższenie prowadzenia zmarnował Lucas Vázquez.

Niesamowity mecz na Nuevo Colombino. Podopieczni Díaza potrafili stawić czoła Recreativo i wywieźć z Andaluzji komplet punktów. Trzeba podkreślić znakomity występ Williana José. Pierwszy raz wybiegł w podstawowym składzie i trzykrotnie trafił do siatki. Warto dodać, że po raz ostatni zagraniczny zawodnik ustrzelił hat-tricka w barwach Castilli w Segunda División 1 marca 1992 roku. Wówczas trzy gole zdobył Nigeryjczyk Mutiu. Włączając w to zestawienie Hiszpanów, ostatniego hat-tricka w Segunda División w Castilli zdobył Roberto Soldado w 2006 roku. Jednak od tego osiągnięcia ważniejsze są trzy punkty, które dają Królewskich spokój i pozwalają na znaczny awans w tabeli.

Recreativo Huelva – Real Madryt Castilla 2:3 (1:2)
0:1 Willian José 1’
1:1 Joselu Moreno 30’ (asysta: Tońo)
1:2 Willian José 45+1’
2:2 Joselu Moreno 62’ (asysta: Álvaro Antón)
2:3 Willan José 63’ (asysta: Jorge Burgui)

Recreativo Huelva: Jesús Cabero, David Córcoles, Álex Pérez ( 59’), Jorge Morcillo, Tońo (Hernán Menosse 85’), Dimas Delgado, Ángel Montoro, Jorge Larena (Felipe Gallegos 71’), Joselu Moreno, Aloys Nong (José Manuel Naranjo 78’), Álvaro Antón.

Real Madryt Castilla: Fernando Pacheco, Quini, Diego Llorente, Leandro Cabrera, Javier Noblejas, Omar Mascarell, Sergio Aguza (Rubén Sobrino 90’), José Rodríguez (Lucas Torró 76’), Lucas Vázquez, Jorge Burgui (Jaime Romero 68’), Willian José