Siódmy taki finał

Zaplanowany na 19 kwietnia finał Pucharu Króla między Barcelona a Realem Madryt będzie siódmym tego rodzaju pojedynkiem w historii rozgrywek, które rozpoczęły się w 1903 roku. Na razie bilans to 3:3.

Real Madryt 2:1 Barcelona; 21/6/1936
Na miesiąc przed rozpoczęciem wojny domowej kibice na Mestalla byli świadkami pierwszego meczu tej serii. Eugenio i Lecue dali prowadzenie Królewskim w pierwszych 12 minutach. W 27. minucie Escolá zdobył bramkę kontaktową, ale Katalończycy nie potrafili doprowadzić do remisu. Co ciekawe, to był ostatni mecz Ricardo Zamory w Hiszpanii.

Real Madryt 0:1 Barcelona; 11/7/1968
Kolejny finał przeszedł do historii jako „Finał butelek”. Barcelona wygrała po samobójczym trafieniu Zunzuneguiego, ale mecz wzbudził wiele kontrowersji przez sędziowanie pana Rigo, który przez lata był uznawany za arbitra Barcelony. Sędzia nie podyktował dwóch jedenastek w akcjach Amancio i Sereny, co sprowokowało kibiców, którzy zarzucili murawę Bernabéu butelkami, gdy zwycięzcy odbierali swoje trofeum. Po latach arbiter przyznał, że to spotkanie uczyniło z niego antimadridistę.

Real Madryt 4:0 Barcelona; 29/6/1974
Największe zwycięstwo jednej z drużyn w tej rywalizacji. Santillana, Rubińán, Aguilar i Pirri nie dali szans rywalom. Tamtego dnia karierę zakończył Zoco, jedna z legend Królewskich.

Barcelona 2:1 Real Madryt; 4/6/1983
La Romareda przeżyła drugi triumf Blaugrany. Santillana odpowiedział na trafienie Muńoza, ale rozstrzygnięcie padło w 89. minucie za sprawą Marcosa Alonso. W tamtym spotkaniu grał Diego Maradona, ale ówczesny trener Di Stéfano nie pozwolił mu na wiele, przydzielając mu dwa plastry. Młodziutki Bernd Schuster, który kilka lat potem dołączył do Realu, pokazał kilka brzydkich gestów zawodnikom Królewskich.

Barcelona 2:0 Real Madryt; 5/4/1990
Ostatni taki finał XX wieku ugościła Mestalla. Trafienia Amora i Salinasa wystarczył na Real, który drugą połowę grał w dziesiątkę po wyrzuceniu Hierro. Schuster, wtedy już w białej koszulce, ostro skrytykował sędziego, stwierdzając, że na pewno spędzi fajne wakacje w regionie Costa Brava. Po meczu Zubizarreta został trafiony butelką. Wielkim faworytem był wtedy Real, który w Lidze zdobył do niedawna rekordowe 107 bramek.

Real Madryt 1:0 Barcelona; 20/4/2011
Na następny finał czekano 21 lat, to było trzecie takie starcie na Mestalla. Real Mourinho, po porażce 5:0 w Lidze, wygrał dzięki trafieniu Cristiano w dogrywce. Jak pisze AS, Mou przesunął do drugiej linii Pepego i madrycka drużyna grała momentami z przesadną agresją, ale wygrała z Barceloną Pepa, która przeżywała wtedy swoje najlepsze chwile.