Bartomeu: Nic z Madrytu nas nie zaskakuje
Nowy prezes, stary dyskurs
– W Barcelonie rządzą socios i podoba mi się, że tak jest. Cases miał całe prawo, żeby zrobić to, co zrobił i ja postąpiłbym tak samo. To socios są właścicielami klubu, to wielkość społecznego klubu, jakim jest Barça. Nie wiem czy tak samo stałoby się w Madrycie, nie chcę w to wchodzić. Nie sądzę, że ktoś stoi za Casesem, ale w Madrycie tę sprawę wystrzelono bardzo wysoko, żeby spróbować nam zaszkodzić. Jednak nic z Madrytu już nas nie zaskakuje. Obserwujemy z Madrytu pewną wojowniczość w stosunku do Barçy. Wydaje się, że wiele kosztuje ich przetrawienie tego, że mamy takich zawodników, jak Messi czy Neymar, że Barça dominowała w ostatnich latach, jak dominowała. I wydaje się, że to, czego nie wygrano na boiskach, próbuje się teraz wygrać w biurach. Ostrzegłem zawodników, że to, co stało się wokół Neymara, nie przytrafi się nikomu innemu. Wychodzę silniejszy po publikacjach madryckiego dziennika – powiedział nowy prezes Barcelony, Josep Maria Bartomeu. Hiszpan nie chciał jednak powiedzieć czy pod hasłem „Madryt” kryje się wpływ Realu Madryt. – Wolę nie mówić o Realu. Podoba mi się po prostu Barça i tak demokratyczny klub, jak nasz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze