Zizou: Nie mógłbym być asystentem Mourinho
Zidane w wywiadzie dla Canal+
Francuski Canal+ wyemitował wywiad z Zinedinem Zidanem, w którym były piłkarz wypowiedział się na temat swojej roli w sztabie szkoleniowym Carlo Ancelottiego, a także opowiedział o myślach, które chodziły mu po głowie, kiedy postanowił zawiesić buty na kołku.
Rola w Realu Madryt:
– Na początku nie czułem potrzeby rozmawiania. Teraz czuję, że muszę powiedzieć pewne rzeczy zawodnikom, trenerowi. Ważne jest, aby mówić to co się myśli, być szczerym i nie dusić niczego w sobie. W tej chwili czuję większą presję niż wtedy, kiedy grałem. Mogło być jakieś napięcie przed finałem mistrzostw świata, ale tylko małe. Nie jest to jednak ten sam rodzaj presji. Presja, pod którą jestem teraz, jest silniejsza. Z Ancelottim to wszystko stało się dosyć naturalnie. Rozmawiałem z nim przez telefon kilka dni przed jego przybyciem do Madrytu i wszystko sobie ustaliliśmy. To był dobry moment dla mnie, dla niego i dla klubu. Nie mógłbym przyjąć tej posady (asystenta – przyp. red.), gdyby trenerem byłaby osoba, której nie znam. Na przykład, nie mógłbym być asystentem Mourinho, a poza tym on już wtedy miał asystenta. Podjęcie pracy jako jego prawa ręka nie mogło być słusznym posunięciem.
Zakończenie kariery piłkarskiej:
– Teraz wydaje się, że było to dawno temu. Nie przechodziłem wtedy przez dobry okres. Jeżeli mógłbym cofnąć się w czasie, to odszedłbym na emeryturę wcześniej. Grałem w kilku wielkich klubach, byłem reprezentantem Francji… Grałem w 60 czy 70 meczach na sezon i na koniec mojej piłkarskiej kariery nie mogłem dać z siebie nic więcej. Potrzebowałem odpoczynku, ale ten okres mojej kariery ciągnął się zbyt długo. Mogłem grać dalej, być może, przez dwa lub trzy lata. Długo myślałem nad powrotem do gry, ponieważ chciałem dokładnie wiedzieć, co chcę robić. Dlatego poświęciłem czas, aby się nad tym zastanowić.
Przyszłość:
– W tej chwili przygotowuję się, aby ostatecznie zostać trenerem. Jestem otoczony przez doświadczonych ludzi i rozpoczynanie (kariery trenera – przyp. red.) w takim klubie jak Real Madryt nie jest najłatwiejszą rzeczą na świecie, jednak ja zacząłem jako drugi trener. Analizuję gole, które tracimy. Jak zostały nam strzelone i w której minucie meczu. Poza tym, pomagam w przygotowaniach do meczów. Paul Clement przygotowuje sesje treningowe, a ja więcej pracuję nad taktyką oraz z zawodnikami i z Carlo. Zawsze jestem dostępny dla zawodników. Kiedy jeden z nich jest nieszczęśliwy, rozmawiam z nimi, jeśli tego chcą. Bardzo dużo nauczyłem się pracując z Carlo. Wiem czego chce i mogę zauważyć, że to realizujemy. Mam nadzieję, że to czego się teraz uczę, przyda mi się w przyszłości w osiągnięciu czegoś. Z odrobiną szczęścia w ciągu najbliższych dziesięciu lat, w innym wywiadzie będę mógł powiedzieć, że mi się udało.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze