Co się dzieje z Moratą?
Hiszpan rozczarował z Xàtivą<br />
Álvaro Morata nie skorzystał należycie z szansy, jaką było wyjście w pierwszej jedenastce podczas meczu z Xàtivą. Ostatnie występy Karima Benzemy bezsprzecznie ugruntowały pozycję Francuza jako podstawowej „dziewiątki”. Mimo iż rozgrywki Copa del Rey powinny być miejscem, gdzie 21-latek pokaże swoje możliwości, nie zdołał tego uczynić w żadnym z dwóch meczów przeciwko Olímpikowi Xàtiva. W środowym spotkaniu Hiszpan pokazał wprawdzie, że jest żądny trafień, jednak stworzył bardzo mało niebezpiecznych sytuacji.
To pierwszy sezon, w którym Morata występuje w pierwszym zespole i za każdym razem, gdy rozmawia z prasą, twierdzi, że „jego czas nadejdzie”. Okazuje się jednak, że losy Hiszpana w listopadzie zmieniły się o 180 stopni – od niemal zabrania Benzemie jego miejsca w podstawowej jedenastce do powrotu w jego cień. Morata zdobył tylko jedno trafienie w pięciu meczach od 30 października, przy sześciu golach Benzemy w dziewięciu spotkaniach.
Jedną z przyczyn, dla których Carlo Ancelotti zaczął skłaniać się ku reprezentantowi Hiszpanii U-21, aniżeli Benzemie, było inne nastawienie tej dwójki do gry. Mimo to były zawodnik Olympique'u Lyon odzyskał pozytywną energię, a co za tym idzie swój instynkt strzelecki, pozwalający na zdobycie goli w ostatnich pięciu meczach. Karim potwierdził tym swoją pozycję w wyjściowym składzie zarówno na spotkania ligowe, jak i Ligi Mistrzów, zostawiając Moracie rozgrywki Pucharu Króla.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze