Mejri: Nie jest tak łatwo, jak wszyscy myślą
Kilka wypowiedzi rosłego centra
– Bardzo miło jest spotkać ludzi z różnych krajów, poznać ich tradycje i podzielić się własnymi. Rozmawiamy w szatni o religii, o różnicach w robieniu niektórych rzeczy. Jest to bardziej ekscytujące od pójścia do pracy, dla przykładu, z Tunezyjczykiem, które znasz i wiesz, co robi na co dzień. Bycie częścią drużyny z różnymi narodowościami, różnymi mentalnościami, różnymi tradycjami i religiami, jest doskonałą okazją do poszerzenia wiedzy, jak i nauczenia czegoś innych. Pozwala ci to na uzyskanie życiowego doświadczenia. Nie rozmawiamy tylko o sporcie, ale i o życiu. Stajesz się dzięki temu bogatszy w wiedzę – zdradził Salah Mejri w wywiadzie dla oficjalnej telewizji klubowej.
– Dziewiętnaście zwycięstw z rzędu to bardzo dobra wiadomość dla drużyny i dla mnie. Jestem dumny z bycia częścią tej serii. Jest ona owocem pracy, realizowanej przez zespół od kilku lat. Wszyscy jesteśmy zjednoczeni i ciężko pracujemy, a to jest tego rezultatem. Musimy kontynuować pracę, aby utrzymać ten poziom i wciąż wygrywać.
– Oczywiście, dużo ludzi myśli, że przychodzi nam to z łatwością, ponieważ wygrywamy z dobrymi drużynami różnicą dwudziestu czy trzydziestu punktów, lecz tak nie jest. Zdarzały się spotkania bardzo trudne i wyrównane, w których wygraliśmy z mniejszą przewagą, jak przeciwko UCAM Murcia czy oba mecze na Wyspach Kanaryjskich. Nie jest tak łatwo, jak wszyscy myślą. We wszystkich meczach musimy wykonać ogromny wysiłek, aby zatriumfować. Potrzebujemy wsparcia ludzi, popychających nas dalej, ku zwycięstwom. Sezon jest bardzo długi i wyczerpujący. Staje się coraz trudniejszy, wkrótce rozpocznie się Top 16. Należy rozgrywać go krok po kroku.
– Bierzemy udział w dwóch różnych rozgrywkach. Ligę ACB znam z mojego etapu w Santiago. W Eurolidze rozegraliśmy osiem spotkań i cała drużyna, zarówno koledzy, jak i sztab szkoleniowy, bardzo mi pomagają. Jest to dla mnie wspaniałe doświadczenie.
– Prawdą jest, że spotkanie ze Strasbourgiem nie jest istotne dla końcowej klasyfikacji, ponieważ awansowaliśmy już dalej, lecz ze względu na prestiż i historię musimy wygrać. Ponadto wyjdzie to z korzyścią dla naszej pewności siebie, jak i dla kibiców – nie chcą przecież oglądać porażki swojej drużyny. Będzie to również doskonała szansa dla zawodników grających rzadziej, aby zagrać więcej, rozwinąć się, zdobyć pewność siebie. Spotkanie pozbawione będzie dużej dawki stresu czy presji, ponieważ jesteśmy pewni pozycji lidera i zagramy spokojniej.
– Pracuję ciężko na każdym treningu i w każdym spotkaniu, a czy zagram – to już decyzja trenera. Myślę tylko o poprawnym wykonaniu mojej roboty, nieważne czy Ioannis jest zdolny do gry, czy nie. Kiedy był zdolny, grałem dziesięć czy dwanaście minut, a kiedy nie mógł wystąpić w Mediolanie, zagrałem czternaście. Nie ma więc dużej różnicy. Ioannis to wspaniała osoba i wielki zawodnik. Uczę się od niego wielu rzeczy, podobnie jak od Niko czy Felipe, grających na mojej pozycji. Gra u boku tak dobrych zawodników, mających takie doświadczenie w Europie, jest dla mnie bardzo korzystne.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze