Alonso i Modrić – zaufany duet

Uraz Samiego Khediry wywołał poważny ból głowy u trenera. Kontuzja na zgrupowaniu reprezentacji przydarzyła mu się właśnie wtedy, gdy wydawało się, że system 4-3-3 zacznie funkcjonować poprawnie. Środek pola składający się z Khediry, Modricia i Alonso, wracającego właśnie po pubalgii, zaczynał działać jak należy i gra całej drużyny nabierała płynności, która mogła przynieść oczekiwane efekty. Wykluczenie Samiego na najbliższe pół roku zrujnowało wszystko, co udało się wypracować do tej pory.

Od tamtej chwili Ancelotti musiał zmienić ustawienie z 4-3-3 na 4-2-3-1, nie wiedząc jak ono będzie działać. Jednak w przeciwieństwie do tego, czego się spodziewano, drużyna nie ucierpiała. Duet Xabi-Modrić pokazał, że potrafi wziąć na siebie ciężar gry. Wraz z wysuniętym Isco mogą sprawić, by cała ekipa grała w dowolnym rytmie. Piętnaście bramek strzelonych i tylko jedna stracona to bilans pięciu ostatnich spotkań Realu Madryt.

Chociaż Modrić i Alonso to preferowana przez trenera para pomocników, na ławce pozostają dwie inne możliwości. Casemiro i Illarramendi na wysokim poziomie rozgrywali swoje minuty, jednak nie na tyle, aby zastąpić w podstawowej jedenastce Chorwata albo Baska. Ancelotti ma dobrze obsadzony środek pola. Każdy z piłkarzy z tej formacji może pokazać więcej, niż to, o co prosi go trener.