Jeden gol stracony w ciągu miesiąca

Pięć rozegranych spotkań, jedna stracona bramka. Tak przedstawia się bilans bloku defensywnego Los Blancos od ostatniej przerwy na mecze reprezentacji. Od tamtego czasu drogę do bramki zespołu z Madrytu znalazł jedynie Umut Bulut, napastnik Galatasaray.

Real przeżywa najlepszy okres gry obronnej od czasu objęcia sterów przez Ancelottiego. Ekipa kierowana przez włoskiego szkoleniowca dopuściła do utraty zaledwie jednego gola w ciągu ostatniego miesiąca. 9 listopada do bramki strzeżonej przez Diego Lopeza trafił napastnik Realu Sociedad Antoine Griezmann. Od tego dnia golkipera Madrytczyków zdołał pokonać wyłącznie wspomniany wcześniej Bulut.

23 listopada Królewscy rozegrali wyjazdowe spotkanie przeciwko Almeríi i zwyciężyli 5:0. Skład bloku defensywnego stanowili wtedy bramkarz Diego López, jak również Carvajal, Pepe, Ramos i Arbeloa, wspomagani przez operujących w środku pola Alonso i Illarramendiego. Cztery dni później odbył się pojedynek przeciwko Galatasaray, w którym aktualni wicemistrzowie Hiszpanii stracili jedynego na przestrzeni miesiąca gola, a w liinii obronnej wystąpili Arbeloa, Ramos, Pepe, Marcelo (zastąpiony przez Carvajala) oraz Nacho, który pojawił się na placu gry po usunięciu z boiska Ramosa. Dostępu do bramki strzegł wtedy Iker Casillas.

Następnie podopieczni Ancelottiego pokonali 4:0 Valladolid, a były trener PSG desygnował do gry w obronie Carvajala, Ramosa, Pepe, a także Marcelo. W pucharowym starciu Xàtivą na murawie pojawili się Carjaval, Ramos, Nacho i Arbeloa (zmieniony przez Marcelo). Miejsce między słupkami w pierwszym spotkaniu zajął López, w drugim dostępu do bramki bronił Casillas.

Wreszcie Real odniósł triumf 2:0 w Kopenhadze, gdzie o sile defensywy decydowali Arbeloa, Pepe, Nacho i Marcelo wraz z kapitanem królewskich Casillasem.

Warto zwrócić uwagę, że Carlo Ancelotti nie zdecydował się na wystawienie identycznego składu w żadnym z pięciu spotkań, dokonując rotacji pomiędzy zawodnikami. Ramos, Pepe i Arbeloa rozegrali cztery z pięciu możliwych meczów, zawsze w wyjściowym składzie. Carvajal oraz Marcelo trzykrotnie pojawili się na boisku w roli podstawowych graczy, raz wchodząc na murawę z ławki rezerwowych. Włoski szkoleniowiec najrzadziej korzystał z usług Nacho, który rozegrał dwa spotkania w pierwszej jedenastce Królewskich oraz zanotował jeden występ jako zmiennik.