Ancelotti: Jestem pełen wiary w tych piłkarzy
Konferencja prasowa trenera Realu Madryt
Czy na wczorajszej kolacji z José Ángelem Sánchezem i Florentino poprosił pan o transfer napastnika?
Proszę wybaczyć, ale nikogo nie powinno interesować z kim jadam kolacje. To prywatna sprawa. Niczyja inna.
Jak pan się czuje po ostatniej porażce z Atlético? Jak zmienił się Carlo Ancelotti od konferencji prasowej z zeszłego tygodnia?
Jestem mniej zadowolony. Mecz z Atlético nie był dobry. Przegraliśmy derby, a to nie jest dobra rzecz dla nas. Musimy szybko zareagować wynikami i grą. Bardzo wierzę w moich piłkarzy. Jestem pewny, że dobrze zareagujemy i dlatego jutrzejszy mecz jest ważny. To inne rozgrywki, ale dobrze rozpoczęliśmy Ligę Mistrzów. Myślę, że jutrzejszy mecz ma inne znaczenie. Nie tylko chodzi o kontynuowanie dobrej ścieżki w Lidze Mistrzów, ale także o zmianę nastawienia i ducha tego momentu.
Czy przed tym spotkaniem analizował pan mecze Kopenhagi z Barceloną, Juventusem i Chelsea w Lidze Mistrzów?
Znam Kopenhagę, ponieważ grałem z nimi trzy lata temu w 1/8 finału Ligi Mistrzów (sezon 2010/11 z Chelsea, 2:0 i 0:0 w dwumeczu - dop. red.). Myślę, że mają mniej więcej tę samą filozofię, ten sam system, tego samego trenera. Wiemy wszystko. Wiemy też, że nie radzą sobie dobrze w lidze, ale rozpoczęli dobrze Ligę Mistrzów z Juventusem. Musimy uważać w tego typu meczach, ale tak jak mówiłem, to dobry mecz na reakcję.
Czu uważał pan za konieczne wczorajsze spotkanie drużyny ze sztabem technicznym? Czy uważa pan za dobre, iż inicjatywa wyszła z szatni?
To nie była inicjatywa szatni. Myślę, że w tym momencie warto jest rozmawiać, poznać zdanie wszystkich piłkarzy, bo jesteśmy wszyscy razem w dobrych i gorszych chwilach. Opinia zawodników jest dla mnie bardzo ważna, aby lepiej wszystko rozumieć i szukać szybkich rozwiązań.
Czy uważa pan, iż podział pieniędzy z praw telewizyjnych powinien być zmieniony w celu poprawy konkurencyjności ligi hiszpańskiej?
Bardzo trudno jest odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ dyskusja na ten temat to nie moja praca. Ja jestem zaangażowany technicznie i taktycznie w mecze piłkarskie. Oczywiście sytuacja wygląda tak, że są dwie świetne drużyny, jest też Atlético, ale tak samo jest w innych krajach. We Włoszech jest tak samo, w Anglii mniej więcej podobnie. Dyskusja na ten temat nie jest dla mnie łatwa. Nie mam wystarczającej wiedzy, żeby przedstawić swoją opinię.
Wiele mówi się o wpływie Florentino Péreza na decyzje Carlo Ancelottiego. Co pan na to? Które z przeprowadzonych transferów były pana petycjami?
Myślę, że Florentino Pérez to najważniejsza osoba tutaj w Realu Madryt. Wiele zrobił, aby mnie tu ściągnąć. Sądzę, że to bardzo inteligentny prezes, który chce, żebym miał jak najlepsze warunki do pracy w tym klubie. Jeśli chodzi o transfery - gdy będziemy sprowadzać jakiegoś piłkarza to dlatego, że wszyscy się z tą decyzją zgadzamy. Myślę, że wszystkie transfery przeprowadzone w tym okienku były bardzo dobre. Jestem bardzo zadowolony, ponieważ przybyli świetni zawodnicy z wielkimi umiejętnościami.
Czy obecna sytuacja przypomina panu początki w PSG, gdy wyniki też nie były za dobre? Jutrzejszy mecz to dobry moment na dodanie gazu?
Myślę, że wyniki były dobre do minionego weekendu. Wygraliśmy pięć z ośmiu meczów, dwa zremisowaliśmy, a jeden przegraliśmy. Wciąż nie zaczęliśmy grać naturalnie. To normalne, gdy zmieniasz system gry. Potrzeba czasu, aby piłkarze przystosowali się do zmian.
Czy Álvaro Morata jest przygotowany do regularnej gry jako środkowy napastnik Realu Madryt w przypadku, gdyby...
Morata jest zdolny do gry jako środkowy napastnik Realu Madryt. Dlatego właśnie znajduje się w drużynie i jest gotowy do gry. Dlaczego nie?
Jak pan zapatruje się na fakt, iż wiele pan mówił o zmianie stylu gry, o posiadaniu piłki, biorąc pod uwagę, że piłkarze chyba bardziej nadają się do gry w kontrataku? Ma pan wątpliwości czy będzie pan szedł wcześniej obraną ścieżką?
Myślę, że możemy zrobić więcej. Wraz z posiadaniem piłki straciliśmy trochę równowagi defensywnej. Musimy szybko odnaleźć tę równowagę między posiadaniem piłki, która musi być kontynuowana, i większą równowagą defensywną. W mojej opinii na ten moment nie odbieramy dobrze piłek, dlatego zawsze rozpoczynamy mecze cofnięci, zawsze szukając gry kompaktowej. Dlatego szukamy skutecznych rozwiązań ofensywnych.
Sergio Ramos powiedział, że to normalne, iż kibice są zdenerwowani. Czy zdaje sobie pan sprawę, że ludzie przede wszystkim przejmują się stylem gry drużyny i czy pana też to trapi?
Ta kwestia jest moją odpowiedzialnością, więc muszę się nią zająć. To normalne, że kibice są zdenerwowani, ponieważ ja też nie jestem zadowolony z gry zespołu. To normalne, że kibice są zdenerwowani, ale to jest dla nas motywacja, bo ja chcę, żeby kibice Realu Madryt przychodzili na Santiago Bernabéu, żeby obejrzeć dobry mecz Realu Madryt, a ostatnie mecze Realu nie były dobre. Dlatego jest to normalnie i ja to rozumiem.
Biorąc pod uwagę gwizdy publiczności i pretensje Pepe, czy Karim Benzema wystąpi jutro od pierwszej minuty? Jeśli tak, to dlaczego? Jeśli usiądzie na ławce, dlaczego?
(śmiech) Nie wiem. To, czy zagra, czy nie, niczego nie zmienia. Karim w tym momencie potrzebuje wsparcia wszystkich piłkarzy, którzy też w tym momencie nie są w optymalnej formie. Jeśli chodzi o Pepe - to normalne, że w gorących momentach na boisku piłkarze rozmawiają ze sobą w szczególny sposób. To nie problem. Karim dobrze wszystko zrozumiał. Nie ma problemu Pepe-Karim. Jeśli Karim jutro zagra to rozegra dobry mecz.
Dlaczego nie udało się panu sprawić, żeby drużyna grała dobrze?
Drużyna nie gra dobrze, bo, tak jak mówiłem, być może nie zmieniliśmy wielu rzeczy, ale na ten moment posiadanie piłki nie jest dla tego zespołu naturalne. Potrzebujemy więcej czasu, żeby rozgrywać skuteczne akcje. Straciliśmy trochę równowagi defensywnej, ale jestem pewny, że bardzo szybko drużyna zacznie grać dobrze.
Czy uważa pan, że ta drużyna potrzebuje wzmocnień?
Nieee. Nie. (śmiech) Mam bardzo dobry zespół. W tym momencie nie radzi sobie dobrze, ale jestem pełen wiary w tych piłkarzy. Wielokrotnie pytano mnie już tutaj czy to najmocniejsza drużyna w mojej karierze. Odpowiadałem, że nie mogę ocenić, ponieważ prowadziłem w mojej karierze fantastycznych piłkarzy. Jestem bardzo zadowolony z tej drużyny. Ten zespół musi grać lepiej i to jest mój problem. Tak jak mówiłem - naprawię to.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze