Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Powrót na Estadio Martínez Valero po 24 latach

6. kolejka Primera División

Piłkarze Realu Madryt tym razem rozegrają wyjazdowe spotkanie na wschodzie Hiszpanii, a konkretnie w mieście Elche (Elx w języku walenckim). Niewielu kibiców pamięta pojedynki Królewskich z Ilicitanos, lecz oba kluby dawniej często ze sobą rywalizowały. Dla Elche obecny sezon jest dwudziestym w Primera División. Jednak złote lata w historii klubu przypadły na okres 1959-1978. Wówczas piłkarze ze Wspólnoty Walenckiej niemal cały czas, za wyjątkiem dwóch sezonów, utrzymywali się w najwyżej klasie rozgrywkowej. Po raz ostatni Elche mogło się w lidze zmierzyć z Realem Madryt 18 czerwca 1989 roku. Teraz Blancos, po 24 latach, wracają na Estadio Martínez Valero. Ostatni pojedynek zakończył się zwycięstwem Realu Madryt 3:1 po golach Solany, Llorente i Losady.

Po awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej Elche musiało się wzmocnić, aby zwiększyć swoje szanse na utrzymanie. Jednak ściągano tylko zawodników na wypożyczenie bądź zatrudniano piłkarzy bez kontraktu. W ten sposób w klubie znaleźli się między innymi: Manu del Moral (wcześniej Sevilla), Tońo Martínez (Granada), Domingo Cisma (Atlético Madryt) czy Cristian Săpunaru (Real Saragossa). Przed sezonem Elche opuścił znany kibicom Realu Madryt – Miguel Palanca. Przyjazd Królewskich jest traktowany w Elche jak prawdziwe święto. Jednak władze klubu chyba za bardzo zapłonęły chęcią zysku, ponieważ bez karty kibica najtańszy bilet kosztuje 110 euro! Dzieci mogą liczyć na pewne zniżki. W sprawę zaangażował się nawet trener. Escribá powiedział, że nie zapłaciłby takiej kwoty za zobaczenie meczu. Z tego powodu, a także przez późną porę, stadion z pewnością się nie zapełni. Dzisiaj rano w kasach było jeszcze 10 tysięcy wejściówek.

Real Madryt wraca po długim czasie na Estadio Martínez Valero. Barcelona i Atlético już rozegrały swoje mecze odskakując Królewskim w tabeli. Zatem inny wynik dzisiaj niż zwycięstwo nie wchodzi w grę. Podopieczni Carlo Ancelottiego wybiorą się do Elche bez Garetha Bale’a, ale czeka na nich przeciwnik, który jeszcze w tym sezonie nie poznał smaku wygranej. Chociaż warto dodać, że Ilicitanos nie przegrali do tej pory u siebie, a remis z Realem Madryt byłby dla nich nie lada sukcesem. Celem Blancos są trzy punkty, gdyż w weekend czeka nas starcie o wiele bardziej emocjonujące – derby Madrytu. Jednak dziś liczy się tylko pojedynek z Elche.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!