Advertisement
Menu
/ realmadrid.com, as.com

Raúl: Jutrzejszy dzień będzie wyjątkowy

Konferencja <i>El Siete</i>

Raúl González Blanco wziął udział w konferencji prasowej, zorganizowanej na dzień przed meczem o Trofeo Santiago Bernabéu. Konferencja została rozpoczęta przez Emilio Butragueńo, dyrektora do spraw Relacji Instytucjonalnych: „To przyjemność, być tu wraz z futbolową legendą, zawodnikiem, którego profesjonalizm wzbudza wielki szacunek i podziw. Jest przykładem dla wszystkich – dla społeczeństwa, dla młodzieży i dla wszystkich tych, którzy pragną w przyszłości zostać piłkarzami. Raúl, chcę podziękować ci w imieniu klubu. Za treningi i mecze, w trakcie których dawałeś z siebie wszystko dla dobra zespołu. Jutrzejszy dzień jest specjalny nie tylko dla ciebie, ale również dla Realu Madryt, ponieważ madridismo bardzo cię kocha. Kibice przyjdą zobaczyć magiczny spektakl”. Po tych słowach El Siete odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Jakie odczucia wiążą się z twoim powrotem?
To trochę dziwne i nietypowe. To będzie wzruszające spotkanie. Przyjechałem z moją obecną drużyną, zespołem z Kataru, który nie ma takiego poziomu jak Real Madryt. Jednocześnie jestem podekscytowany możliwością przywdziania madryckich barw, których broniłem przez wiele lat. Minęły trzy lata od mojego odejścia, nie mogłem pożegnać się ze wszystkimi tak, jakbym tego chciał. Jutrzejszy dzień będzie wyjątkowy. Byłem zachwycony, gdy dowiedziałem się, że sprzedano niemal wszystkie wejściówki, widząc ludzi, którzy wszędzie na mnie czekali. Madryt dał mi wszystko, tak samo jak Bernabéu i kibice. Ten dzień będzie bardzo emocjonalnym świętem. Trzeba zaczekać i zobaczyć moją jutrzejszą reakcję. Jestem bardzo szczęśliwy z powrotu do miejsca, które uważam za swój dom, ze spotkania wielu przyjaciół i rówieśników. Mam nadzieję, że mimo różnicy poziomów będzie to świetny mecz. Moi koledzy z drużyny są bardzo podekscytowani, chcą dać z siebie wszystko. Najważniejsze, by cały świat cieszył się tym widowiskiem.

Jak oceniasz nastawienie Ikera?
Bardzo dobrze, to wielki profesjonalista. Udowadniał to przez wszystkie sezony spędzone w Madrycie i w reprezentacji. Będzie kontynuować ciężką pracę, aby pomóc drużynie. Powrót do Valdebebas… widziałem rezydencję i jestem nią zachwycony. Mógłbym tu spędzić lata (śmiech). Infrastruktura Realu udowadnia, że klub czyni postępy. Można tu trenować, jeść, odpoczywać. To miejsce oddycha futbolem.

Czego się spodziewasz po jutrzejszym zachowaniu kibiców?
Oczekuję wielkiego święta. Jestem szczęśliwy, ponieważ będzie tam moja rodzina i przyjaciele. Moje bliźniaki pytają czy zagram jutro razem z Cristiano. Jak wszystko pójdzie dobrze, zagramy razem. Ludzie zawsze dawali mi wszystko, odkąd po raz pierwszy założyłem tę koszulkę. Mam wobec nich dług. Powinienem strzelić więcej bramek i grać jeszcze lepiej.

Widzisz siebie w roli trenera lub na innej pozycji?
Jestem zawodnikiem i czuję się z tym dobrze. Podejmę najlepszą możliwą decyzję. Powrót do Madrytu zawsze chodzi mi po głowie, gdy myślę, że mógłbym coś wnieść do zespołu. Byłbym z tego powodu bardzo szczęśliwy, jednak do tego długa droga, sporo nauki. Zobaczymy czy jestem w stanie zrobić coś, co pomoże klubowi.

Jak oceniasz czas spędzony w Al-Sadd?
W zeszłym roku zdobyliśmy mistrzostwo, w tym zaś mamy nadzieję na zwycięstwo w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. To bardzo prestiżowa drużyna w krajach arabskich. Mamy dobrych, utalentowanych zawodników. Kilku nie zagra jutro z powodu kontuzji, ale wystawimy konkurencyjną jedenastką, moi koledzy są bardzo podekscytowani. Zostawimy po sobie dobry obraz. Bardzo ciężko było mi się przyzwyczaić do upałów. Nie jesteś w stanie wykonać dwóch lub trzech sprintów pod rząd. Sędziowie na to nie pozwalają. Chociaż nie jest tak przez cały rok. Bardzo tęsknię za przyjaciółmi.

Jutrzejsze spotkanie będzie swego rodzaju „wyciągnięciem drzazgi”?
Nie zmieni niczego, co wydarzyło się w ostatnich trzech latach. Szukano innych momentów (na rozegranie pożegnalnego meczu – przyp. red.), ale nie było to możliwe z różnych przyczyn. W tym roku się udało. Również z powodu nieszczęśliwej porażki w Pucharze Króla… Jestem szczęśliwy mogąc tu być z ludźmi, którzy okazali mi tak dużo miłości. Dla mnie jest to najbardziej wzruszający stadion na świecie.

Co znaczyły dla ciebie ostatnie trzy lata?
Zawsze gdy odchodzisz i podróżujesz, wzbogacasz siebie – na każdym poziomie. W Niemczech żyłem zupełnie inaczej niż w Madrycie, Katar zaś jest dla mnie miejscem przemiany i nauki.

Czemu odszedłeś z Madrytu?
W tamtym momencie uznałem, że to dobra decyzja, uznałem że mój czas w Realu dobiegł końca. Podekscytowanie nowym krajem pozwoliło odzyskać radość z gry, której w pewnym momencie mi brakowało. Zacząłem ponownie cieszyć się piłką, myślałem tylko i wyłącznie o grze. (Real – przyp. red.) to klub wielki, ale skomplikowany.

Jakie walory posiada Real Madryt?
Praca, szacunek, pokora, solidarność. W 1992 roku nauczono mnie grać o zwycięstwo i szanować każdego przeciwnika. Żaden mecz nie był towarzyski, zawsze graliśmy jakby kolejny mecz miał być naszym ostatnim. Weterani próbują to przekazać młodszym zawodnikom.

Co myślisz o odnowieniu kontraktu Cristiano?
Myślę, że trzeba zrobić wszystko, co możliwe, by Cristiano mógł tutaj zakończyć karierę. Mam nadzieję, że nadal będzie tu grał. Był najlepszą inwestycją Realu Madryt. Jest głodny zwycięstw, nigdy nie ma ich dość, zawsze daje z siebie maksimum. Miejmy nadzieję, że będzie kontynuował karierę w Madrycie.

Co sądzisz o gwizdach niektórych kibiców, które skierowane są w Casillasa?
To nie tak. Całe madridismo zna osiągnięcia Casillasa. Madryt rozpoczyna nowy projekt, wszyscy idą w tym samym kierunku, również Casillas. Ostatecznie to trener podejmuje decyzje. Casillas będzie kontynuować pracę i dostanie swoje szanse.

Identyfikujesz się z sytuacją Casillasa?
To pytanie do niego. Ma 31 czy 32 lata, jest w najlepszym wieku dla bramkarza. Ma jeszcze cztery lub pięć lat gry na wysokim poziomie. Po jednym meczu mówi się o decyzji wpływającej na sporą część kariery. Widziałem się z nim kilka miesięcy temu w Doha, był bardzo podekscytowany, myślę, że chce tu zostać. Nowy projekt wymaga zjednoczenia, wszyscy piłkarze muszą iść w tym samym kierunku. Rola Ikera, jako kapitana, wymaga pomagania drużynie w każdej sytuacji.

Co sądzisz o możliwym transferze Bale'a do Realu?
Bale jest niezwykle dominującym piłkarzem. W ostatnich sezonach potrafił robić różnicę. Jest jednym z najbardziej zdeterminowanych zawodników, zaraz po Cristiano i Messim. Wydaje się, że może być wielkim wzmocnieniem Realu Madryt. Jeśli tak się stanie, wszyscy będą szczęśliwi.

A co z nowym projektem? Madryt potrzebuje Bale'a?
Jeżeli klub chce go sprowadzić, oznacza to, że uważają go za piłkarza istotnego w nowym projekcie. Wszyscy madridistas są podekscytowani, ale (drużyna – przyp. red.) potrzebuje kolejnych treningów i meczów. Ta kadra posiada wielką jakość.

Co sądzisz o cenie Bale'a?
Będziemy musieli zobaczyć jego występy. Może być podobnie jak z Cristiano – kosztował dużo, a teraz wydaje się to niewielką kwotą. Rynek jest, jaki jest. Jeżeli dojdą do porozumienia… cena będzie, jaka będzie, wtedy zobaczymy czy był wart takich pieniędzy. Czasami płaci się dużo, a nie ma to przełożenia na występy.

Czym różni się Raúl obecny od tego sprzed trzech lat?
Jest starszy, ma więcej siwizny, starsze dzieci, ale nadal posiada chęci i entuzjazm do gry w piłkę. Decyzję o dalszej grze będę podejmować z roku na rok, ponieważ teraz czuję się dobrze, ale nie wiadomo co będzie za dziesięć miesięcy.

Jak w Katarze odebrano śmierć Christiana Beníteza?
To wielka strata, że Benítez odszedł w ten sposób, był to piłkarz o ciekawej przyszłości. Jego śmierć zaszokowała nas wszystkich. Chciałbym złożyć kondolencje jego rodzinie i wszystkim, którzy go kochali.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!