Ramos: Messi i Neymar? Wolę Cristiano, Özila i Isco

Drużyna
– Pozyskaliśmy nowego trenera i zawodników, dołączyła do nas grupa młodych Hiszpanów. To dobre zmiany przed sezonem, w którym będziemy mierzyć wysoko. Ci z nas, którzy są w zespole od dłuższego czasu wiedzą, jak ważna jest stabilizacja na stanowisku szkoleniowca. Wiąże się to z wyzwaniem zdobycia jak największej ilości tytułów. Jak już kilka razy wspominał Iker, wzmacnianie składu rodzimymi zawodnikami jest bardzo ważne.

Mourinho
– Ostatni sezon nie przyćmił sukcesów z poprzednich. Wolę skupiać się na sprawach pozytywnych, nie chcę się użalać. Dobrze wspominam to, czego nauczyłem się przez ostatnie lata, jednak ten etap jest już zamknięty. Futbol się rozwija, musimy robić to samo, poprawiać się i pozostać ambitnymi, aby zapewnić sobie kolejne tytuły. Teraz mamy następny etap, z nowym trenerem i piłkarzami. Wszyscy jesteśmy bardzo podekscytowani nadchodzącą pracą.

Forma z ostatniego sezonu
– Nie uważam, żeby to był mój najgorszy sezon. Wręcz przeciwnie. Być może nie udało nam się zdobyć tego, do czego aspirowaliśmy – ligi krajowej, Ligi Mistrzów, Pucharu… jednak noszenie tych barw jest czymś wyjątkowym. Musisz zmierzyć się z rozegraniem sześćdziesięciu spotkań w sezonie, a gdy nie wygrywasz żadnego trofeum, widzisz że ludziom się to nie podoba. Teraz jesteśmy bardziej zmotywowani do zwiększania naszych umiejętności i dawania z siebie wszystkiego, w celu zdobycia tytułów. O złych rzeczach staram się myśleć w dobry sposób. Najgorsze momenty są tymi, w których najwięcej się uczysz. Trzymam się takiego podejścia.

La Décima
– To zawsze jest naszym celem, ponieważ już od wielu lat nie wygraliśmy Ligi Mistrzów, jednak nie powinna to być nasza obsesja. Trzeba być przekonanym o możliwości zwycięstwa, ponieważ inne drużyny również są na bardzo wysokim poziomie i aspirują do końcowego triumfu.

Neymar i Messi
– Ja lubię Cristiano, Özila i Isco, którzy grają w mojej drużynie. Nie ma wątpliwości, że ci dwaj są świetnymi zawodnikami, ale ja wolę swoich.

Barcelona
– My również mieliśmy lata „galaktyczne”, w których jednak nie wygraliśmy żadnego tytułu. Wszystko się może zdarzyć. Życzę wszystkiego co najlepsze każdej hiszpańskiej drużynie. Oczywiście, gdy rywalizujesz z Barceloną nie życzysz jej szczęścia, gdyż to wpływa na Real Madryt. Moja drużyna jest najważniejsza.

Ancelotti
– Każdy trener ma swoje metody, system gry, filozofię, zwyczaje… każdy szkoleniowiec podąża własną ścieżką. Jesteśmy na etapie zmian. Mogę zapewnić, że wszyscy jesteśmy zachwyceni nowym sposobem pracy i bliskością. Mamy nadzieję, że te czynniki pomogą nam w zwyciężaniu.