Przed meczem Real Madryt - AS Monaco
Wciąż bez Ronaldo Królewska drużyna z Madrytu, zagra z Królewską druzyną z Monako w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi mistrzów
Wciąż bez Ronaldo Królewska drużyna z Madrytu, zagra z Królewską drużyną z Monako w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Kibicom na Santiago Bernabeu, pod nieobecność brazylijskiego super strzelca, będzie mógł sie przypomnieć Fernando Morientes. ”El Moro” strzelił dla Realu Madryt ponad 100 bramek, tworzył kiedyś świetnie uzupełniający się duet napastników z Raulem i... przed obecnym sezonem delikatnie rzecz ujmując podziękowano mu za zasługi i kazano szukać sobie nowego klubu. Fernando trafił do klubu z Lazurowego Wybrzeża i radzi sobie w nim nieźle. Ostatnie mecze on i jego koledzy mają jednak średnio udane. Remis 1:1 z Sochaux w ostatniej kolejce Ligue 1 kosztował ulubieńców księcia Rainera Grimaldiego utratę pozycji lidera.
Jednak jeszcze większy kryzys dosięgnął Blancos - trzy ostatnie mecze i żadnej wygranej. Najbardziej zabolała porązka z Zaragozą w finale Copa Del Rey. Real celował w potrójną koronę, teraz została cięzka walka o utrzymanie pierwszego miejsca w Primera Division i wygranie LM. Poza wspomnianym Ronaldo (dopiero wznowił treningi) dziś na pewno nie zagra Roberto Carlos, któremu został jeszcze jeden mecz kary zawieszenia. W meczu z Athletic Bilbao formą błysnął Raul (dwa gole), jednak kapitan Merengues wciąż gra z niezaleczoną kontuzją stawu skokowego.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze