Slaughter: Nigdy się nie poddajemy
Kilka słów od Amerykanina
Wrażenia po meczu?
Jestem zmęczony i szczęśliwy. Brakuje nam jednego zwycięstwa, aby przejść do historii.
Ciężko grało się w tym półfinale pod koszem?
Było ciężko. Wkładasz w grę serce, rywale naciskają, sędziowie na to pozwalają. Dużo uderzeń, dużo siniaków, ale stanowi to część koszykówki.
Jak się czułeś, przystępując do ostatniej kwarty ze stratą i mając świadomość, że zwycięstwo wyślizguje się wam z rąk?
Nasza drużyna nigdy się nie poddaje. Byliśmy już w podobnej sytuacji, wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie ich pokonać. Skupiliśmy się na obronie, staraliśmy się ich zatrzymać. Zmieniliśmy trochę system defensywy, co miało na nich wpływ. Pod koniec zaliczyliśmy kilka kluczowych zagrań, dzięki czemu wygraliśmy.
Co było najistotniejsze w powrocie do gry?
Myślę, że była to defensywa. Zmieniliśmy naszą obronę i znalazło to odzwierciedlenie w ich grze, było dla nich dezorientujące. Zebraliśmy kilka ważnych piłek, co pozwoliło na powrót.
Wiem, że dopiero co zakończyliście półfinał, ale czy masz jakieś przewidywania co do finału przeciwko Olympiakosowi?
Również będzie to trudna przeprawa. Nie jestem do końca pewny, jak grają, nie oglądałem ich za dużo w tym sezonie, ale są mistrzami, nie bez powodu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze