Debiut Varane'a, zwycięstwo Francji

Jeszcze kilka godzin przed meczem francuskie media informowały, że Didier Deschamps postawi dziś na Raphaëla Varane'a i Paula Pogbę, którzy w barwach dorosłej reprezentacji Trójkolorowych jeszcze nie grali. Te doniesienia się potwierdziły, a stoper Realu zaliczył dziś 90 minut w starciu z Gruzją. Cały mecz na murawie Stade de France spędził także Karim Benzema.

Kibice zgromadzeni na stadionie w Saint-Denis dość długo musieli czekać na trafienie swoich idoli. Dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowie dośrodkowanie Valbueny świetną główką wykończył Olivier Giroud. Druga część meczu zaczęła się znakomicie dla Trójkolorowych i dwadzieścia minut po jej rozpoczęciu było już 3:0. Najpierw Ribéry obsłużył Valbuenę, który popisał się kapitalnym uderzeniem, a później to piłkarzy Marsylii podał do skrzydłowego Bayernu, który po indywidualnej akcji pokonał golkipera Gruzji. Słabo grał Benzema, który był dość aktywny, ale nieskuteczny. Mimo wszystko Deschamps pozostawił piłkarza Królewskich na boisku do końca meczu, zapewne licząc na przełamanie. Dobry mecz rozegrał Varane, który nie popełnił błędu przy dość przypadkowym trafieniu Kobakhidze.

Dzięki remisowi Hiszpanów Francja jest samodzielnym liderem grupy I. Już we wtorek hitowe starcie o pierwsze miejsce w tabeli z reprezentacją prowadzoną przez Vicente Del Bosque. Przypominamy, że spotkanie Francji z Hiszpanią będzie transmitować Orange Sport.

Francja – Gruzja 3:1 (1:0)
1:0 Giroud 45'
2:0 Valbuena 47'
3:0 Ribéry 61'
3:1 Kobakhidze 71'

Francja: Lloris; Jallet, Varane, Sakho, Clichy; Pogba, Matuidi (67' Sissoko); Ribéry (78' Ménez), Valbuena (66' Rémy); Benzema, Giroud.
Gruzja: Loria; Lobjanidze, Kashia, Amisulaszwili, Kvirkwelia; Khizaniszwili; Ananidze (46' Kenia), Kobakhidze, Targamadze (84' Gelaszwili), Dauszwili; Vatasadze (73' Dwaliszwili).