Advertisement
Menu
/ Leszczu

Podsumowanie 23. kolejki Primera División

Derby Madrytu dla Rayo

Wielka forma Espanyolu, niespodzianka w A Coruńii, goleada Barcelony i kolejna wyjazdowa strata punktów Atlético. Te i pozostałe wydarzenia z hiszpańskich boisk w podsumowaniu 23. kolejki.

RCD Mallorca 1–1 CA Osasuna
Geromel 91' – Lolo 76’
Skrót meczu

Dramat. Chyba tak najłatwiej określić obecną sytuację Mallorki. Nie dość, że klub przejął Gregorio Manzano, któremu kibice wciąż pamiętają 2010 rok i odejście tylnymi drzwiami do Sevilli i łagodnie mówiąc, nie przepadają za Hiszpanem. To na dodatek Andaluzyjczyk został jednym z niewielu trenerów w Hiszpanii, u których nie zadziałała zasada "nowej miotły" i przegrał swój pierwszy mecz po powrocie na Baleary. Gra Mallorki od przyjścia Maznano praktycznie nie uległa zmianie i w sobotę gospodarze dopiero rzutem na taśmę wyszarpali jeden punkt. W doliczonym czasie gry fatalnie zachował się cały blok obronny Osasuny i skrzętnie wykorzystał to Geromel, pokonując strzałem głową Andrésa Fernándeza, po podaniu... Dudu Aouata. Była to druga asysta bramkarza w tym sezonie ligowym, wcześniej ta sztuka udała się tylko Munúi. Na dodatek Mallorka wyrównała niechlubny ligowy rekord i osiemnasty raz z rzędu skończyła mecz bez czystego konta. Za tydzień Barralets zagrają na wyjeździe z Valencią i prawdopodobnie ten rekord pobiją.

Celta Vigo 0–1 Valencia CF
Valdez 90'
Skrót meczu

Nelson Haedo Valdez pokazał, co to znaczy być superrezerwowym. Paragwajczyk pojawił się na boisku kilka chwil przed końcem regulaminowego czasu gry i pięć minut później strzelił jedyną bramkę tego spotkania. Asystą przy tym golu popisał się rozgrywający solidne zawody João Pereira. Obu bohaterów na plac boju z ławki rezerwowych posłał Ernesto Valverde, którego praca jest coraz bardziej widoczna. Dobre zawody rozegrywał także Guaita. Golkiper Valencii popisał się kapitalną paradą po strzale najlepszego piłkarza gości, Iago Aspasa. Najgorszą wiadomością na Nietoperzy jest jednak kontuzja Aly'ego Cissokho. Występ lewego obrońcy w najbliższym meczu z Paris Saint-Germain jest wykluczony. Tradycyjnie nie popisała się trójka sędziowska, która, niemal jak zawsze, widziała spalone tam, gdzie ich nie było. Ofiarą znów był Roberto Soldado.

Levante UD 1–2 Málaga CF
Barkero 27’ (k) – Isco 36’ (k), 47’
Skrót meczu

Złoty chłopiec poprowadził gości do zwycięstwa. Dwa gole i świetna gra Isco pozwoliły Máladze odnieść drugie z rzędu zwycięstwo poza domem, i to na jak trudnym terenie w Walencji. Jednak nie dobra forma Isco i nie sam wynik były najważniejszymi wydarzeniami tego spotkania, a powrót do wyjściowej jedenastki Júlio Baptisty. Na dodatek Brazylijczyk wybiegł na boisko z opaską kapitańską. Dawno nie narzekaliśmy na sędziów, ale to spotkanie znowu daje nam do tego okazje. Clos Gómez podyktował dwa wątpliwe rzuty karne, ale nie wypaczył wyniku spotkania, ponieważ najpierw dał karnego Levante, a kilka minut później Maladze. Na dodatek powinien wyrzucić z boiska Juanfrana. Andaluzyjczycy utrzymali czwarte miejsce w tabeli. Z kolei Levante przegrało drugi mecz z rzędu i po dobrej pierwszej części sezonu, w drugiej nie jest już tak kolorowo – podopieczni Juana Ignacio Martíneza okupują już tylko dziewiątą pozycję w tabeli.

Deportivo La Coruńa 0–3 Granada CF
Marchena 45' (sam.), Ighalo 51', Siqueira 90'
Skrót meczu

Pamiętamy czasy, kiedy Riazor było twierdzą. Kluby walczące o utrzymanie nie miały właściwie po co przyjeżdżać. Przez lata w A Coruńi męczył się Real Madryt, nieczęsto wygrywała Barcelona. Teraz z Riazor trzy punkty bez żadnych problemów zabiera Granada. Wydaje się, że po takim meczu piłkarze Deportivo nie mają czego szukać w pierwszej lidze. Znakomitą passę ma szkoleniowiec Granady, Lucas Alcaraz. W zeszłym tygodniu jego drużyna pokonała u siebie Real Madryt, a teraz rozbiła Deportivo. Gospodarze sobotniego meczu tracą do bezpiecznej strefy 6 punktów i przy takiej grze trudno mówić o tym, że taka strata jest do odrobienia. Po tym spotkaniu do dymisji podał się trener Depor, Domingos Pacięncia, który w A Coruńi wytrzymał zaledwie ponad miesiąc. W sześciu meczach wygrał zaledwie raz a cztery razy przegrał. Zastąpi go Fernando Vázquez, były trener Celty Vigo i selekcjoner reprezentacji Galicji.

Real Madryt 4–1 Sevilla CF
Benzema 17', Cristiano Ronaldo 26', 46', 58' – Manu del Moral 87’
Skrót meczu

O tym meczu piszemy tutaj.

FC Barcelona 6–1 Getafe CF
Alexis 6', Messi 13', Villa 58', Tello 78', Iniesta 90', Piqué 92' – Vázquez 83'
Skrót meczu

Barcelona, tak jak Real dzień wcześniej, zafundowała swoim kibicom całkiem atrakcyjne widowisko. Mimo rozgrywania meczu o 12:00 Camp Nou wypełniło się po brzegi. Świetne spotkanie rozgrywał Andrés Iniesta, już w szóstej minucie popisując się kapitalnym podaniem do Alexisa. Drużyna Vilanovy i Roury nie miała żadnych problemów z Getafe, chociaż znów straciła bramkę po głupim błędzie obrońćy. Tym razem nie popisał się Jordi Alba, który zgrał piłkę głową wprost pod nogi Álvaro Vázqueza. To jednak nie koniec złych wiadomości dla Barcelony – z urazami z boiska zeszli Adriano i Puyol. Lider znów powiększył przewagę nad Atleti i pewnie zmierza po mistrzostwo Hiszpanii.

Real Saragossa 1–2 Real Sociedad
Apońo 90' (k.) – Griezmann 11', Agirretxe 32'
Skrót meczu

Niesamowita passa Realu Sociedad. W siódmym meczu z rzędu ich przeciwnik nie kończy meczu w komplecie. Wyrzucenie z boiska Héctora z pewnością miało wielki wpływ na przebieg wydarzeń. Nawet trener gospodarzy, Manolo Jiménez przyznał po meczu, że spotkanie zakończyło się w 22. minucie. Drużyna Montaniera wykorzystała przewagę i dość spokojnie prowadziła grę z dwubramkową przewagą. Moment dekoncentracji przyszedł dopiero w doliczonym czasie gry, ale gol Apońo z karnego nie pokrzyżował planów gości, którzy uciekli Levante i wyprzedzili Betis. Do strefy pucharowej tracą już tylko jeden punkt.

Rayo Vallecano 2–1 Atlético Madryt
Lass 3', Léo Baptistão 32' – Falcao 90'
Skrót meczu

O derbach Madrytu prosto ze stolicy Hiszpanii pisał już nasz wysłannik. Atlético znów pokazało gorsze oblicze, które na Calderón wydaje się być niewidoczne. Drużyna Diego Simeone ma wielki kłopot z grą na wyjazdach. W ostatnich pięciu meczach poza Calderón zdobyli tylko jeden punkt, strzelili trzy bramki, tracąc aż dwanaście. Mimo gola po kontuzji do pełni formy nie może wrócić Falcao. Léo Baptistão i Lass przyćmili kolumbijską gwiazdę i zdecydowali o, mimo wszystko, dość zaskakującym zwycięstwie Rayo. Ten drugi był zresztą bohaterem spotkania, popisując się także ładną asystą przy drugiej bramce. Drużyna z Vallecas wykorzystała wpadkę Betisu i jest już na szóstym miejscu. O utrzymanie się tak wysoko w tabeli przez choćby dwa tygodnie będzie jednak bardzo trudno. Już za tydzień drużyna Paco Jémeza zmierzy się z Realem Madryt na wyjeździe. Atleti z kolei najpierw musi rozprawić się w Lidze Europy z Rubinem Kazań, a w kolejny weekend uda się na trudny teren do Valladolidu.

Athletic Bilbao 0–4 RCD Espanyol
Héctor Moreno 28', Víctor Sánchez 57', Stuani 58', Verdú 75'
Skrót meczu

Pamiętacie ostatni mecz rozgrywany na San Mamés? Baskowie wygrali 3:0 z Atletico. Ograli wicelidera tabeli, żeby dwa tygodnie później przegrać 0:4 z drużyną środka tabeli. Niepojęte. Kiedy wydawało się, że Marcelo Bielsa poukładał w końcu swój zespół, to do Bilbao przyjechał Javier Aguirre i udowodnił, że tak nie jest. Katalończycy wręcz zdemolowali gospodarzy i byli od nich lepsi w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła. Po odejściu Mauricio Pochettino Espanyol wyraźnie odżył, odbił się od dna tabeli i w jedenastu meczach pod wodzą Aguirre przegrał tylko raz. Z kolei forma Athleticu to swoista sinusoida, od wygranych, przez remisy, do porażek. Kibice w Bilbao na pewno nie mogą spać spokojnie, bo może się okazać, że ich klub pierwszy raz w historii spadnie do Segunda División.

Real Betis 0–0 Real Valladolid
Skrót meczu

Betis tęskni za Rubénem Castro. Bez najskuteczniejszego zawodnika gospodarze nie mieli kłopotu ze stwarzaniem sytuacji pod bramkowych, ale brakowało wykończena na ostatnich metrach. Spotkanie na Benito Villamarín było bardzo intensywne, Betis raz za razem atakował bramkę gości, aktywni byli Campbell i Beńat, ale to wszystko zdało się na nic. Tradycyjnie nie popisał się sędzia Pérez Lasa, który w 75. minucie niesłusznie ukarał Rukavinę drugą żółtą kartką. To Betis był bliżej zwycięstwa i wydaje się, że na nie zasłużył, ale ostatecznie, nawet w przewadze, nie potrafił strzelić ani jednej bramki. Mimo wszystko spotkanie w Sewilli na zakończenie kolejki mogło się podobać. Pepe Mel nie był jednak zadowolony z wyniku. Po meczu trener Betisu powiedział: „Znów straciliśmy dwa punkty”. Nie tak dawno Betis był jedną z rewelacji Ligi, walczył z Málagą o czwarte miejsce w tabeli, a po tej kolejce wypadł poza strefę pucharową. Za tydzień zmierzy się w Barcelonie z coraz groźniejszym Espanyolem.

Terminarz następnej kolejki:
DataGodzinaMecz
09.02.201321:30Sevilla FC – Deportivo La Coruńa
16.02.201316:00Getafe CF – Celta Vigo
16.02.201318:00Málaga CF – Athletic Bilbao
16.02.201320:00Granada CF – FC Barcelona
16.02.201322:00CA Osasuna – Real Saragossa
17.02.201312:00Real Sociedad – Levante UD
17.02.201317:00Valencia CF – RCD Mallorca
17.02.201319:00Real Valladolid – Atlético Madryt
17.02.201321:00Real Madryt – Rayo Vallecano
17.02.201321:00RCD Espanyol – Real Betis

Na zdjęciu Alhassane Bangoura, bardziej znany jednak jako Lass. 20-letni napastnik poprowadził Rayo Vallecano do triumfu z wiceliderem w małych derbach Madrytu. Wszyscy zapowiadali to spotkanie jako pojedynek Léo Baptistao z Falcao, a Gwinejczyk zaskoczył wszystkich i to on został bohaterem spotkania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!