Lucas zapewnia Castilli trzy punkty

W 25. kolejce Segunda División Castilla wyjechała na południe Hiszpanii, aby powalczyć o punkty z Xerez CD. Dla pierwszej drużyny Andaluzja była przeklętym terenem w tym sezonie, podobnie, jak dla rezerw Królewskich. Wyprawy do Kordoby i Almeríi kończyły się porażkami 0:1. Wobec nieobecności Casado, do pierwszego składu wskoczył Ríos, który rzadko pojawia się na murawie. Na ławce po raz kolejny usiadł Álex, a od początku spotkania mogliśmy zobaczyć Omara.

Od samego początku zarysowała się przewaga Castilli. W 7. minucie znakomite podanie otrzymał Juanfran, ale nie potrafił wygrać pojedynku jeden na jeden z Navasem. Później na boisku nie działo się nic godnego uwagi, kilka słabych akcji z obu stron. Gdy Castilla konstruowała kolejny atak, w niegroźnej sytuacji piłkę ręką zatrzymał Rafa García. Sędzia pokazał mu drugą żółtą kartkę, więc już od 34. minuty gospodarze musieli grać w osłabieniu. Przewaga gości stawała się coraz bardziej widoczna. Otworzyć wynik mógł Jesé, lecz jego strzał z łatwością złapał Navas. Jeszcze w samej końcówce dobrze zapowiadającą się kontrę zepsuł Denis fatalnym podaniem.

Druga połowa zaczęła się bardzo nijako. Żadna drużyna nie stwarzała dobrych okazji i, nie licząc kilku strzałów z dystansu, bramkarze byli bezrobotni. Z tego wszystkiego najbardziej irytujące były dośrodkowania z rzutów wolnych. Każde z nich lądowało kilka metrów za bramką gospodarzy. Gdy już wydawało się, że nie zobaczymy dzisiaj bramek, Lucas Vázquez zapakował piłkę do siatki po świetnym kontrataku i asyście Juanfrana. Warto dodać, że strzelec gola pojawił się na murawie ledwie trzy minuty wcześniej. Alberto Toril miał nosa do tej zmiany.

Dzisiaj na Estadio Municipal de Chapín wiało nudą. Nie widzieliśmy porywającej gry, zdecydowanych ataków czy czegokolwiek, co mogłoby zachęcić do obejrzenia tego meczu. Ci, którzy wytrwali do końca, zostali nagrodzeni. Lucas Vázquez uciszył trybuny i zapewnił Castilli trzy punkty. To jest najważniejsze. Gra pozostawiała wiele do życzenia, a gospodarze prezentowali się przyzwoicie i różnica jednego gracza nie była widoczna. W tym sezonie po raz pierwszy Królewscy wyjeżdżają z Andaluzji z tarczą i kompletem punktów.

Xerez – Real Madryt Castilla 0:1
0:1 Lucas 88’

Xerez: Navas, Mendoza, Patińo, Ogbeche (Lucas Porcar 68’), Vega (Bruno Herrero 57’), Rafa García, Maldonado (Adrián Ruíz 76’), Iago Bouzón, Cámara, Prieto, Keita.

Real Madryt Castilla: Tomás Mejías, Fabinho, Iván, Nacho, Ríos, Mosquera, Borja (Lucas 85’), Omar (Álex 46’), Juanfran, Denis (Óscar Plano 76’), Jesé.