Najgorszy Real Mourinho

Remisem z Osasuną Królewscy osiągnęli półmetek sezonu, będącego jak do tej pory najgorszym, odkąd na ławce zasiadł José Mourinho. Sytuację tę bezwzględnie wypunktował dziś AS w swoim internetowym wydaniu udowadniając, że tak źle za Portugalczyka jeszcze nie było.

Najmniej punktów.
W pierwszym roku pracy Mourinho Królewscy po dziewiętnastu kolejkach zgromadzili 48 punktów (84% wszystkich możliwych do zdobycia), w drugim natomiast jeszcze poprawili ten wynik, wywalczając 49 oczek (86%). W sumie przez pierwsze dwa sezonu w ciągu 19 kolejek Portugalczyk zdobył łącznie 97 ze 114 punktów, ustalając średnią na poziomie 85%. Liczby te stanowią ogromny kontrast dla obecnego sezonu, w którym podopieczni Mou zdobyli do tej pory zaledwie 65% punktów (37 z 57), co w porównaniu ze średnią daje spadek o aż dwadzieścia punktów procentowych…

Najgorzej od siedmiu lat.
To jednak nie tylko najgorszy wynik Mourinho, ale również najsłabsza pierwsza runda od siedmiu lat. Ostatni raz mniej punktów w połowie sezonu Królewscy mieli podczas sezonu 2005/2006, gdy na ławce zasiadali Vanderlei Luxemburgo(zwolniony 5 grudnia) i będący jego następcą López Caro. Pod wodzą obu trenerów Real Madryt zgromadził zaledwie 33 punkty, 13 mniej od liderującej wówczas Barcelony.

Historyczna strata.
Po wczorajszym zwycięstwie Dumy Katalonii strata Królewskich do lidera wynosi już 18 punktów, co jest dla Realu Madryt niechlubnym rekordem połowy sezonu. Poprzedni ustanowiony został w sezonie 1995/96, gdy na półmetku rozgrywek Blancos tracili do prowadzącego Atlético (późniejszego mistrza Hiszpanii) 16 oczek.

22 bramki mniej…
Także liczba strzelanych goli dobitnie podkreśla panującą obecnie sytuację. W poprzednim sezonie po pierwszych 19 kolejkach Królewscy aż 67 razy pokonali bramkarzy rywali: Cristiano Ronaldo 23, Higuaín 14, Benzema 10, Callejón 4, Di María 4, Kaká 3, Marcelo 3, a Ramos 2, po jednym trafieniu dołożyli także Xabi, Pepe, Varane i Altıntop. Obecnie Królewscy na swoim koncie mają tylko 45 ligowych goli: Ronaldo 16, Higuaín 7, Benzema 5, Özil 4, Di María 2, Khedira 2, Callejón, Ramos, Modric, Morata, Pepe, Essien i Coentrão po jednym, do tego dochodzą jeszcze dwa trafienia samobójcze autorstwa Aurtenetxe (Athletic) i Sergio (Málaga).

Obrona trzyma poziom.
Pomimo narzekań Mourinho na postawę defensywną oraz wywołującą dużo polemik sytuację z Casillasem blok obronny Królewskich nie wygląda źle: drużyna straciła do tej pory 20 goli przy 18 w zeszłym roku i 17 w sezonie 2010/2011. Również tutaj jednak różnica, choć niewielka, wypada na niekorzyść będącej w kryzysie drużyny.