Bez bramek na Estadio Alfredo Di Stéfano
Real Madryt Castilla 0:0 Girona
Meczem z Gironą Castilla zakończyła pierwszą rundę spotkań w Segunda División. Alberto Toril skorzystał z okazji i wystawił od początku całą trójkę zawodników z pierwszego składu – Moratę, Nacho i Jesúsa. Wydaje się, że już na stałe Álex powędrował na ławkę rezerwowych, a jego miejsce zajął José Rodríguez. W barwach gości na murawie od pierwszego gwizdka wybiegli Acuńa i Tébar, byli gracze rezerw Realu Madryt. Trybuny w Valdebebas w większej części zapełniły się kibicami, na co wpływ miała pogoda. Dzisiaj słoneczny dzień w Madrycie i termometry w czasie meczu wskazywały sześć stopni.
Już w pierwszej akcji spotkania Castilla mogła otworzyć wynik. Znakomicie zachował się Morata, posłał piłkę w kierunku Jeségo, a ten nie trafił w bramkę z ostrego kąta. Kilka minut później Girona stworzyła zagrożenie pod bramką Jesúsa. Na szczęście uderzenie Felipe minęło bramkę. Gospodarze dbali o to, żeby Mallo się nie nudził. W 28. minucie Jesé wpadł w pole karne, podał do Moraty, jednak Álvaro uderzył nad bramką, mimo że stał półtora metra od niej. Trudniej było nie trafić niż trafić. Zaraz groźną kontrę wyprowadziła Girona, ale Jesús wybronił strzał Acuńi. Gospodarze mieli przewagę, lecz do przerwy bramki nie padły.
W drugiej części to Girona jako pierwsza miała okazję do zdobycia bramki. Jofre stanął oko w oko z Jesúsem, przelobował golkipera Królewskich, ale piłka minęła bramkę. Chwilę później Morata znakomicie przyjął futbolówkę, obrócił się, lecz jego strzał z łatwością wybronił Mallo. W 85. minucie Jesé ruszył lewym skrzydłem, przebiegł kilkadziesiąt metrów, wyłożył piłkę Moracie, który nie zdołał wygrać pojedynku sam na sam z Mallo. W ostatnich sekundach Juanfran zdecydował się na uderzenie z dystansu, jednak bramkarz Girony spisywał się znakomicie i sparował futbolówkę na rzut rożny.
Dzisiaj należy wyróżnić grę Castilli w defensywie. Świetnie spisywał się Iván, który jest przeważnie krytykowany za swoje występy. Słabo za to wyglądała ofensywa. Jedynie Jesé siał zamęt w szeregach obronnych Girony. Morata mógł spokojnie zdobyć hat-tricka, ale wszystko zmarnował. To był fatalny mecz w wykonaniu Álvaro. Po raz kolejny całe spotkanie na ławce spędził Raúl de Tomás. Alberto Toril nie chce stawiać na najskuteczniejszego zawodnika w szkółce Realu Madryt. Castilla po raz pierwszy zremisowała na własnym stadionie i zakończyła rundę z dorobkiem 22 punktów, z przewagą czterech oczek nad strefą spadkową.
Real Madryt Castilla – Girona 0:0
Real Madryt Castilla: Jesús, Fabinho (Álex 60’), Nacho, Iván, Casado, Mosquera, José Rodríguez (Omar 76’), Juanfran, Borja García (Lucas 81’), Jesé, Morata.
Girona: Mallo, José, Migue, Chus Herrero, David García, Luso, Tébar, Juanlu, Jofre (Jandro 55’), Felipe (Vélez 81’), Acuńa (Benja 62’).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze