Kapitan Cristiano poprowadził Madryt do zwycięstwa
Real Madryt – Real Sociedad 4:3
Po bardzo emocjonującym spotkaniu 18. kolejki Primera División Real Madryt wygrał z Realem Sociedad 4:3. Gole na Santiago Bernabéu dla Królewskich strzelili Karim Benzema, Sami Khedira i Cristiano Ronaldo (dwie), zaś w drużynie gości hattrickiem popisał się Xabi Prieto. Po czerwonej kartce dla Antonio Adána w szóstej minucie Królewscy grali w dziesięciu.
Spotkanie nie mogło rozpocząć się lepiej dla Królewskich, którzy szybko objęli prowadzenie po szybkiej akcji Samiego Khediry i Karima Benzemy. Kilka minut po pierwszym trafieniu nastąpiła sytuacja, która z pewnością zaważyła na dalszych losach spotkania. Błąd przy wyprowadzeniu piłki popełnił Antonio Adán, nie naprawił go Ricardo Carvalho, a bramkarz Realu Madryt powalił na ziemię Carlosa Velę. Arbiter nie miał wątpliwości – rzut karny i czerwona kartka. Real stracił bramkę z karnego, a obraz gry niemal natychmiast się zmienił. Królewscy częściej się bronili niż atakowali i właściwie nie istnieli w ataku pozycyjnym. Nie było wielkiego pożytku z przodu ani z Cristiano, ani z Benzemy. Autorem bramki, dzięki której Królewscy znów objęli prowadzenie, był dobrze dziś dysponowany Sami Khedira, a asystę przy jego trafieniu zaliczył Ricardo Carvalho. Kilka minut później madrytczycy stracili dość przypadkowego gola i schodzili do szatni z niesatysfakcjonującym wynikiem.
Druga połowa, tak jak pierwsza, przez długie minuty nie obfitowała w sytuacje. Królewscy nieco częściej starali się przejąć inicjatywę, jednak różnica piłkarzy będących na murawie była w dalszym ciągu dość widoczna. W 67. minucie niezbyt pewnie czujący się dziś z piłką przy nodze Karim Benzema wreszcie zaskoczył – w środku pola powalczył do końca o futbolówkę z obrońcami Sociedadu i posłał świetne podanie w stronę Cristiano Ronaldo, który nie miał kłopotów z pokonaniem Claudio Bravo. Nie trzeba było długo czekać na kolejne trafienie piłkarza z opaską kapitańską na ramieniu. Portugalski crack z całej siły kropnął w stronę bramki z rzutu wolnego, a Bravo wpuścił piłkę między rękoma. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź – Xabi Prieto wykorzystał pasywność defensorów Królewskich i skompletował hattricka.
Królewscy nie zagrali wielkiego meczu, trudno mówić nawet o dobrym występie. Zwycięstwo i przełamanie złej passy z pewnością muszą jednak cieszyć kibiców. Przez niemal całe spotkanie Real Madryt grał w dziesięciu, a mimo przewagi liczebnej gości strzelił trzy gole. Poza tym bardzo dobrą informacją jest powrót do pełnej sprawności Gonzalo Higuaína i strzelecka forma Cristiano Ronaldo. Ten ostatni z powodu piątej żółtej kartki niestety nie będzie mógł zagrać w kolejnym meczu ligowym w Pampelunie.
Real Madryt – Real Sociedad 4:3 (2:2)
1:0 Benzema 2'
1:1 Xabi Prieto (k.) 9'
2:1 Khedira 35'
2:2 Xabi Prieto 40'
3:2 Cristiano 68'
4:2 Cristiano 69'
4:3 Xabi Prieto 76'
Real Madryt: Adán; Arbeloa, Varane, Carvalho, Essien; Xabi, Khedira; Callejón (6' Casillas), Özil (85' Modrić), Cristiano; Benzema (74' Higuaín).
Real Sociedad: Bravo; Estrada, Mikel, Ińigo, De la Bella (82' José Ángel); Zurutuza (73' Elustondo), Pardo; Prieto, Vela, Griezmann; Ifrán (57' Chori Castro).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze