Cristiano dwa gole od Butragueńo

Cristiano Ronaldo zdobywając dwa gole w dzisiejszym meczu z Realem Sociedad, zrównałby się w strzeleckim dorobku z Emilio Butragueńo. Hiszpan zdobył dla Realu Madryt 171 bramek we wszystkich rozgrywkach przez 12 sezonów gry. Zagrał 463 spotkania, co daje mu średnią 0,37 gola na mecz. Statystyka Cristiano jest z innej planety: 169 trafień na 170 rozegranych meczów. Ponadto, Portugalczyka dzieli jedno trafienie od wyrównania dorobku Pirriego i Gento. Następnie na horyzoncie jawi się Hugo Sánchez, który dla Blancos trafił do siatki 208 razy. Cristiano ze swoją średnią bramek na mecz (0,99) wyprzedza wszystkie mityczne nazwiska, tworzące historię tego klubu: Puskása (średnia 0,93), Pahíńo (0,86) i Di Stéfano (0,77).

Liga
Jeżeli weźmiemy pod lupę ligowe podwórko, to liczby Cristiano robią jeszcze większe wrażenie. 126 bramek w 118 meczach. Dlatego właśnie Mourinho nie skupia się na swoim rodaku, a na Benzemie, mówiąc: "konstruujemy akcje dobrze, ale strzelamy mniej bramek niż wcześniej". Jednak sam Cristiano obniżył nieco loty. Rok temu w 17. kolejce rozgrywek miał już w swoim dorobku 21 bramek, teraz "zaledwie" 14. Sytuacja Benzemy to istny dramat (4 gole w tym sezonie, 10 w ubiegłym). Żadnych zastrzeżeń nie można mieć zaś do Higuaína, który przed kontuzją zdobywał bramkę średnio co 92 ligowe minuty. W tej klasyfikacji wyprzedzają go tylko Messi (bramka co 54 minuty) i Falcao (gol co 82 minuty). Mourinho nie pomylił się w swojej diagnozie. Rok temu na tym etapie Primera División Real Madryt strzelił 61 bramek, teraz jest ich aż o 20 mniej. W 17. rundzie ubiegłego sezonu Królewscy stracili zaś 16 goli, o jednego mniej niż obecnie. To pokazuje, że większą bolączką niż dziurawa jak szwajcarski ser obrona jest po prostu nieskuteczność. A na nią lekiem zawsze jest Cristiano... Cristiano i Higuaín, który powraca dziś.