Málaga ulubionym rywalem Cristiano
Pięć bramek Portugalczyka na La Rosaleda
Kiedy Málaga mierzy się na La Rosaleda z Realem Madryt, a w drużynie gości występuje Cristiano Ronaldo, spotkanie nie może skończyć się pomyślnie dla gospodarzy. Drużyna z Andaluzji to ulubiona ofiara madryckiej siódemki. W sześciu spotkaniach Cristiano strzelił aż dziesięć bramek – pięć razy u siebie i pięć na wyjeździe. Nieco rzadziej trafia z Sevillą (9 bramek), Getafe, Athletikiem i Villarrealem (po 8 goli). Ze wszystkich hiszpańskich stadionów, na których Ronaldo mierzył się w barwach Królewskich, nie strzelał tylko na Riazor (Deportivo) i Nueva Condomina (Murcia). Portugalczyk strzelał na 26 różnych stadionach w Hiszpanii. Łącznie CR7 wpisał się na listę strzelców 63 razy na obiektach poza Santiago Bernabéu.
Mimo wszystko Cristiano nie jest w najlepszej formie. Po pięciu kolejkach z rzędu z bramką (od 5. do 9.) przyszedł spadek formy. W siedmiu ostatnich ligowych meczach Portugalczyk wpisał się na listę strzelców tylko trzy razy. Ostatnią bramkę na wyjeździe w Lidze strzelił ponad miesiąc temu – 11 listopada w zwycięskim meczu z Levante. Trudno znaleźć lepszy stadion na przełamanie nie najlepszej wyjazdowej passy niż La Rosaleda. Jedynie na Sánchez Pizjuán Cristiano ma lepszą średnią (siedem bramek w czterech meczach) niż na obiekcie w Maladze (pięć bramek w czterech meczach).
Mimo że Cristiano notuje ligowy regres w porównaniu do zeszłego sezonu, w dalszym ciągu ma realne szanse na przekroczenie granicy 40 bramek na koniec Ligi. Na razie ma 14 trafień, o siedem więcej niż drugi madridista Gonzalo Higuaín. W poprzednich rozgrywkach Portugalczyk walczył o Pichichi z Messim, który notuje najlepszy sezon w karierze. W tym roku wyrósł mu jednak nowy konkurent, Falcao, który z 17 golami jest drugi w klasyfikacji najlepszych strzelców w Primera División.
Obniżka formy w Lidze nie ma odzwierciedlenia w Lidze Mistrzów. W rozgrywkach o Puchar Europy Cristiano strzelił sześć bramek i wraz z Burakem Yılmazem przewodzi w klasyfikacji strzelców.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze