Debiut Essiena w sobotę
Ghańczyk ma wystąpić w meczu z Sevillą
Pierwsze dni Michaela Essiena w Madrycie przebiegają w bardzo dobrej atmosferze, ale do pełni szczęścia piłkarzowi brakuje debiutu w barwach Królewskich. Był wprawdzie powołany na Granadę, jednak nie zobaczyliśmy go na murawie. Jak zapewnia As, sytuacja zmieni się już w najbliższą sobotę, kiedy Sevilla będzie podejmować Blancos na Sánchez Pizjuán.
Mourinho jest zadowolony bezproblemową aklimatyzacją Essiena, który nie został powołany do kadry narodowej i mógł skupić się na pracy w Valdebebas. Tam lepiej poznał kolegów z drużyny: Kakę, Callejóna i Adána, nielicznych, którzy nie pojechali na zgrupowania reprezentacji.
Integracja przebiega również poza miasteczkiem sportowym. Wczoraj Ghańczyk zjadł kolację z przyjacielem, miło i przyjaźnie odnosił się do pozdrawiających go kibiców. „Essien jest jak dziecko, które dostało nowe buty. W Chelsea stracił silną pozycję przez niefortunne kontuzje i wie, że z Mourinho będzie miał drugą szansę w elicie futbolu”, tłumaczą osoby związane z klubem.
Marzenie Essiena zacznie się spełniać w najbliższą sobotę w Sewilli. Oba kolana działają poprawnie i Portugalczyk chce „ochrzcić” podopiecznego jak najszybciej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze