Dramat
Zasłużone 2:1 dla Getafe
Real Madryt przegrał 1:2 z Getafe i kontynuuje fatalną passę trzech meczów z rzędu bez zwycięstwa. Tuż po przerwie zespół z przedmieść Madrytu odrobił stratę gola, którego autorem w pierwszej połowie był Higuaín, a piętnaście minut przed końcem spotkania nieoczekiwanie wyszedł na prowadzenie i… ku jeszcze większemu zdziwieniu, utrzymał je. Królewscy grali wolno i bez pomysłu, a co najgorsze w ciągu 90 minut stworzyli sobie tak naprawdę jedynie dwie idealne okazje, z których jedną wykorzystał Higuaín, a drugą zmarnował (wstawcie odpowiednie słowo, to jest za słabe) Özil. Fizycznie drużyna nie istniała. Cristiano, Benzema, Di Maria, Özil, Higuaín… Nikt nie był w stanie pomóc dziś ekipie. Nie mówiąc o Moracie, który tracił każdą piłkę. Każdą. Kaká jest jaki jest, ale naprawdę, nie róbmy cyrku, bo młody miał taki paraliż, jakby wchodził ratować zespół w finale Ligi Mistrzów. Gratulacje dla Getafe, bo zasłużyli na ten triumf. Pogoń za Barceloną będzie arcytrudna, szczególnie, że już na starcie ma ona bliżej do mety o pięć kilometrów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze