Do dziesięciu razy sztuka
Mou w końcu wygrywa na Camp Nou
José Mourinho potrzebował dziesięciu spotkań, by w końcu pokonać Barcelonę na jej stadionie. Portugalski trener mierzył się z Katalończykami prowadząc Inter i Chelsea, ale ani razu nie udało mu się zwyciężyć. Szczęście do Mou uśmiechnęło się dopiero w Realu Madryt.
Szkoleniowiec przyjeżdżał z Chelsea na Camp Nou trzykrotnie. Bilans to dwa remisy i porażka. W Lidze Mistrzów w sezonie 2004/2005 The Blues przegrali w Barcelonie 1:2, choć ostatecznie to londyńczycy awansowali wtedy do ćwierćfinału. Obie drużyny spotkały się w jednej ósmej finału Ligi Mistrzów również rok później. Tym razem padł remis 1:1. Ostatni pojedynek Chelsea na Camp Nou z Mourinho na ławce trenerskiej miał miejsce w sezonie 2006/2007, gdy w fazie grupowej Champions League drużyny podzieliły się punktami, remisując 2:2.
Już jako trener Interu Mourinho mierzył się na wyjeździe z Barceloną dwa razy. Oba mecze rozegrane zostały w Lidze Mistrzów w sezonie 2009/2010. Pierwszy z nich zakończył się porażką 0:2 w fazie grupowej. Drugi natomiast to pamiętne 0:1, po którym Inter awansował do finału rozgrywek, w którym pokonał Bayern.
Nadeszła pora na Real Madryt. Portugalczyk pięciokrotnie próbował szczęścia z Blancos na Camp Nou. Za piątym razem w końcu się udało. Pierwszy pojedynek to dotkliwa porażka 0:5 w lidze 29 listopada 2010. Następnym razem oba zespoły spotkały się w tym samym sezonie, w zremisowanym 1:1 meczu półfinału Ligi Mistrzów. Później przyszedł czas na przegraną 2:3 w Superpucharze Hiszpanii w sierpniu 2011 roku, choć to Real grał tamtego dnia lepiej. Królewscy byli lepsi również w tegorocznym zremisowanym 2:2 meczu w ramach ćwierćfinału Copa del Rey, ale po raz kolejny zabrakło szczęścia. Ostatni mecz Realu z Barceloną w stolicy Katalonii odbył się wczoraj. Zwycięstwo przyszło w najlepszym z możliwych momentów. Teraz, gdy Królewscy ligę mają już w kieszeni, mogą w pełni skupić się na Lidze Mistrzów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze