Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Histórico viernes. Raimundo Saporta

Nowy cykl

Historyczny piątek. Zaczynamy nowy cykl, w którym postaram się przybliżyć wam historię Realu Madryt. Tematyka będzie bardzo zróżnicowana. Pierwszy tekst nie za długi. Na pierwszy ogień idzie wieloletni działacz Królewskich – Raimundo Saporta.

***


Przez siedemnaście lat był wiceprezesem Realu Madryt u boku Santiago Bernabéu. Całe życie zajmował się przede wszystkim koszykówką. Oprócz działalności w madryckim klubie pełnił funkcję wiceprezesa Hiszpańskiej Federacji Koszykówki, był członkiem Hiszpańskiego Komitetu Olimpijskiego i Komitetu Wykonawczego FIFA. Był także przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego Piłkarskich Mistrzostw Świata w 1982 roku w Hiszpanii. W latach 1952-62 był finansowym ekspertem Realu Madryt. Jednym słowem – człowiek instytucja.

W klubie przede wszystkim zajmował się sekcją koszykówki. W latach 1962-1978 i 1985-1991 był szefem sekcji Real Madrid Baloncesto. Wrócił zatem do klubu, po latach przerwy. O czym będzie za moment.

2 czerwca 1978 roku zmarł legendarny prezes Królewskich - Santiago Bernabéu. Tym samym Saporta odszedł z Realu Madryt, ale wrócił do klubu kilka lat później. Na łamach Przeglądu Sportowego z kwietnia 1979 roku ukazał się wywiad z Raimundo Saportą, przedrukowany z belgradzkiego tygodnika Tempo.

Dlaczego odszedł pan z Realu Madryt?
Kiedy długoletni i wielce zasłużony prezes tego klubu Santiago Bernabéu był jeszcze młody, nigdy nie rozstawał się ze mną, a gdy się postarzał, ja z kolei nie chciałem rozstawać się z nim. Cóż, takiego prezesa nie było i nie będzie! Gdyby jeszcze żył i jeszcze przez dziesięć lat kierował działalnością madryckiego Realu, z pewnością byłbym z nim. W zeszłym roku, po jego śmierci musiałem jeszcze przez trzy miesiąc pracować w klubie, bowiem obowiązujący regulamin przewiduje, że właśnie po tym okresie dokonuje się wyboru nowego prezesa. Przez ten czas miałem wiele roboty. Było mi ciężko. Musiałem czuwać nad utrzymaniem za wszelką cenę porządku. Istniało bowiem niebezpieczeństwo, że w klubie może dojść do rozpadu. Na szczęście do tego nie dopuściłem i to uważam za swój największy sukces w Realu. Nowy prezes nazywa się Luis de Carlos. Do chwili objęcia tej funkcji był w Realu Madryt skarbnikiem.

Słyszeliśmy, że wiele osób chciało, aby właśnie pan objął to stanowisko.
W życiu bardzo ważny jest wybór momentu, kiedy trzeba wycofać się z niektórych pozycji, nawet wysokich. Jestem głęboko przekonany, że ci, którzy mówili mi „zostań i rządź” za rok bez wahania powiedzieliby „odejdź”! Nie chciałem, aby do tego doszło i wolałem sam odejść.

Uwolnił się pan od Realu Madryt, ale nie od futbolu.
Po rozmowie z prezesem Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej Pablo Portą, zgodziłem się zsotać szefem Komitetu Organizacyjnego „Mundial 82”, którego honorowym przewodniczącym jest sam król Juan Carlos.

Powyższe słowa Raimundo Saporty pozwalają choć trochę poznać, jakim był działaczem. Na pewno – oddanym Santiago Bernabéu. Był jego prawą ręką. Co więcej – widać, jakie nastroje już w latach siedemdziesiątych panowały w piłce. - Jestem głęboko przekonany, że ci, którzy mówili mi „zostań i rządź” za rok bez wahania powiedzieliby „odejdź”!

Zmarł 2 lutego 1997 roku w Madrycie. Rok później na jego cześć nadano nową nazwę europejskim rozgrywkom klubowym drugiego rzędu, zrzeszającym drużyny, które nie zakwalifikowały się do Pucharu Europy, obecnej Euroligi. Puchar Saporty, o którego rywalizowano przez cztery sezony, był bezpośrednim poprzednikiem Pucharu ULEB, który w 2007 roku stał się zdobyczą koszykarzy Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!