Mourinho wraca do... domu
Co łączy trenera z Villarrealem?
Mourinho wraca do domu. Mówiąc dokładniej, do miejsca, które było praktycznie jego drugim miejscem zamieszkania, gdy pracował dla Barcelony. W tamtych czasach Portugalczyk był częstym gościem na El Madrigal, kiedy Villarreal grał już w Primera División. Miał nawet sezonowy karnet. Właśnie tam Mou opracowywał swoje raporty dotyczące rywali, kiedy jeszcze kształtował się jako trener.
To historia z lat 1998-1999. Mourinho do Katalonii przybył jako asystent Bobby'ego Robsona w 1996 roku. Po odejściu Brytyjczyka w sezonie 1997/98 Portugalczykowi udało się dostać do sztabu nowego szkoleniowca - Louisa Van Gaala. Mou miał opracowywać raporty na temat rywali Blaugrany. Przypadek sprawił, że w sezonie 1998/99 Katalończycy grali z rywalami, którzy zawsze kolejkę wcześniej mierzyli się z Villarrealem. Barcelonę od Vila-realu dzieli tylko niecałe 300 kilometrów, więc The Special One bez problemu dostawał się na domowe mecze Żółtej Łodzi Podwodnej.
Villarreal oczywiście z grzeczności ułatwił Mourinho podglądanie rywali na swoim stadionie. Ówczesny dyrektor generalny, pan Manuel Llaneza, nawet osobiście wręczył trenerowi sezonowy karnet, żeby ten nie musiał ubiegać się przed każdą kolejką o specjalną akredytację. Mourinho był chyba tak wdzięczny Żółtej Łodzi i skupiony na innych rywalach, że zapomniał o samym Villarrealu, który w tamtych rozgrywkach wygrał na Camp Nou 3:1. Jednak kiedy Portugalczyk został już samodzielnym szkoleniowcem, to nie miał dla klubu, który mu tak pomógł, litości: trzy mecze, trzy zwycięstwa Mou. To nie przypadek, że Mourinho wraca dzisiaj na El Madrigal, które łączy 13 lat jego życia, w czasie których przeszedł z bycia mało znanym asystentem do bycia trenerem, któremu Chińczycy są gotowi płacić 17 milionów euro rocznie. Nie jest to też sen...
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze