Advertisement
Menu
/ własne, marca.com

Oceny zawodników po meczu z Levante

Jak grali nasi?

Real Madryt pokonał w dwudziestej trzeciej kolejce Primera División Levante 4:2. Poniżej prezentujemy oceny, jakie zawodnikom Królewskich, wystawili redaktorzy RealMadrid.pl: ElFilipo, Klatus, NatanD., Pioti, Piwwwko i Serpico.

Skala 1-6.

Iker Casillas


ElFilipo:
Poza dwoma puszczonymi bramkami, które wprawdzie nie obciążają go bezpośrednio, ale nie były też niemożliwe do obrony, miał tylko jedną groźną sytuację, w której spisał się dobrze, choć z pewną dozą szczęścia. Szkoda, bo mógł podgonić Valdésa w walce o Trofeo Zamora.

Piwwwko:
Nie miał wiele pracy, właściwie to obronił jeden strzał, dość prosty, bo z ostrego kąta. Czy mógł zapobiec stracie którejś z bramek? Chyba raczej nie.

Pioti:
Co Levante miało strzelić, to strzeliło i raczej nie można upatrywać w tym winy Ikera, ale mam nieodparte wrażenie, że jeszcze parę lat temu taki gol jak ten pierwszy dla gości, z Ikerem w bramce wpaść nie miałby prawa.

Klatus:
Tym razem nie irytował tym, czym irytuje w tym sezonie najczęściej, czyli podawaniem piłki kibicom lub przeciwnikom, zamiast kolegom z drużyny. W zasadzie nie miał ku temu okazji, bo wizyty Levante pod jego polem karnym można policzyć na placach jednej ręki i kontaktów z piłką miał pewnie mniej niż Kaká, który na boisku przebywał 10 minut. Przy obu golach nie miał nic do powiedzenia, martwi jednak fakt, że w tym sezonie Iker wybronił dotąd tylko jeden strzał "nie do obrony", w meczu z Sevillą, co w poprzednich latach zdarzało mu się czynić po kilka razy na sezon, a czasem nawet na mecz. Można odnieść wrażenie, że od dłuższego czasu przy tego typu sytuacjach, jak te bramkowe, nie stara się zrobić nawet jakiegokolwiek ruchu, stoi po prostu na środku bramki i czeka jak na ścięcie głowy przez kata.

Ocena3
Minuty94
Gole str.2
Interwencje1
Odbiory9
Straty0
Faulował0
Faulowany0
Kartki-
Álvaro Arbeloa


ElFilipo:
Poza jednym podaniem do Higuaína w ataku nie pokazał niczego ciekawego, co jak na defensywnie ustawionego przeciwnika grającego całą drugą połowę w dziesiątkę nie jest najlepszym wynikiem. W obronie bez rewelacji, do tego popełnił błąd przy golu dla Levante.

Piwwwko:
Zgubił krycie Cabrala przy pierwszym golu, nie nadążył za kontrą przy drugim. Pośrednio czy bezpośrednio wmieszany w stratę dwóch bramek.

Pioti:
Pierwszy gol to także jego błąd. Podobały mi się za to jego gra w ofensywie.

Klatus:
W ofensywie nie można mieć do niego zarzutów, był o wiele aktywniejszy i efektywniejszy w swych poczynaniach niż Coentrão, stracił trzy razy mniej piłek niż Portugalczyk. Kiedy trzeba było klepać - klepał, kiedy trzeba było dośrodkowywać - dośrodkowywał. Jednak przy pierwszym golu Cabral przemknął obok niego i wyprzedził niczym Sebastian Vettel mijający Timo Glocka. Z kolei przy drugiej bramce nie zablokował dośrodkowania Serrano, które spadło wprost na głowę Koné.

Ocena3
Minuty94
Gole0
Asysty0
Strzały0
Strzały celne0
Podania kluczowe1
Odbiory6
Straty3
Faulował2
Faulowany0
Kartki - 78\'
Pepe

ElFilipo:
Przy pierwszym golu można by jeszcze szukać usprawiedliwień, drugi jednak w większości wpada na jego konto, wpierw bowiem nie dał rady Konému przed polem karnym, a potem nie zdołał upilnować go wewnątrz osiemnastki. Poza tym jednak jak zwykle imponował interwencjami, choć Levante nie ustawiło poprzeczki nazbyt wysoko.

Piwwwko:
Poprawny mecz, ale bez szału. Pogubił się totalnie do spółki z Ramosem przy drugim golu dla gości z Walencji. Poza tym 11 odbiorów i tylko 1 strata.

Pioti:
Solidny występ, ale nie można zapominać o jego "wkładzie" w drugiego gola dla gości.

NatanD.:
Za często dawał się ogrywać Arounie Koné.

Klatus:
Podobnie jak Ramos obniżył nieco loty, może nie aż tak, jak Hiszpan, ale jednak. Jest współwinny przy golu Koné, z którym notabene nie radził sobie przez całe spotkanie i często musiał zatrzymywać Iworyjczyka faulem, lub po prostu dać się ogrywać. Co prawda jego starcia z Koné nie odbywały się w odpowiedzialnej za niego środkowej strefie boiska, ale przy linii bocznej, kiedy asekurował pozycję Arbeloi, jednak marne to usprawiedliwienie. Na plus największa liczba odbiorów w zespole.

Ocena3
Minuty94
Gole0
Asysty0
Strzały0
Strzały celne0
Podania kluczowe0
Odbiory11
Straty1
Faulował1
Faulowany2
Kartki - 48\'
Sergio Ramos


ElFilipo:
Przy pierwszym golu popełnił aż dwa błędy: wpierw stracił piłkę przy polu karnym i musiał ratować się faulem, po chwili zaś zamiast wybić dośrodkowaną piłkę zagrał ją idealnie na głowę Cabrala. Drugi gol był już tylko jednym małym błędem w ustawieniu, niestety dość kosztownym. Największą wpadkę mógł jednak zaliczyć w 36. minucie, gdy stracił panowanie nad sobą i powinien był wylecieć z boiska za chamskie kopnięcie Del Horno.

Piwwwko:
Chyba najgorszy występ Sergio w tym sezonie. Maczał palce w dwóch bramkach dla Levane. W dodatku mógł, a nawet powinien, otrzymać czerwoną kartkę. Zapomnieć.

Pioti:
Słabo. Pośrednią odpowiedzialność za gola ponosi właśnie Sergio ze względu na swoje nieodpowiedzialne zachowanie. Do tego nieupilnowanie Koné w drugiej części, no i chamski, niepotrzebny faul w pierwszej części meczu.

Klatus:
Nie spodziewałem się, że powiem to w tym sezonie, ale Sergio był najgorszym piłkarzem Realu w tym meczu. Przede wszystkim to właśnie Hiszpan ponosi winę za utratę dwóch goli. Przy pierwszej bramce praktycznie zaliczył asystę przy strzale Cabrala, a przy drugiej, do spółki z Pepe, nie wygrał pojedynku główkowego z Koné. Jakby tego było mało to od trzydziestej piątej minuty Real powinien grać w osłabieniu, przez bezmyślność Ramosa, który zdzielił Del Horno niezłym low kickiem. Całe szczęście Undiano miał w tym spotkaniu klapki na oczach i pokazał Hiszpanowi jedynie żółty kartonik.

Ocena1,5
Minuty94
Gole0
Asysty0
Strzały1
Strzały celne0
Podania kluczowe0
Odbiory7
Straty3
Faulował3
Faulowany1
Kartki - 36\'
Fabio Coentrão


ElFilipo:
W pierwszej połowie dostał świetne podanie od Özil, nie trafił jednak w piłkę. Więcej fajerwerków w ataku nie było. Lepiej radził sobie w defensywie, co najmniej raz uchronił bowiem zespół w bardzo groźnej sytuacji. Ogólnie jednak średnio.

Piwwwko:
Jego podłączanie się do ofensywy absolutnie mnie nie przekonało w tym meczu. Niby coś tam chciał, ale wyglądał bardziej jak defensywa Barcelony w meczu z Osasuną niż człowiek, na którego wydano 30 milionów.

Pioti:
Zatęskniłem za Marcelo. Biegał, biegał, ale nie wynikało z tego nic.

Klatus:
W swoich poczynaniach ofensywnych był zupełnie bezproduktywny i nieprzekonujący. Co prawda podłączał się do ataku stosunkowo często, ale z reguły po otrzymaniu piłki od razu oddawał ją do najbliższego rywala, vide trzeci gol Cristiano. Kilka razy wbiegał też w pole karne Munúy, ale nie otrzymywał podań w tempo od Özila, Granero czy Ronaldo. W defensywie było poprawnie i nie można zapominać o jego kluczowej interwencji z czterdziestej minuty, kiedy czubkiem buta wybił piłkę spod nóg Koné, który mógł w tej sytuacji stanąć oko w oko z Casillasem.

Ocena3
Minuty94
Gole0
Asysty1
Strzały0
Strzały celne0
Podania kluczowe3
Odbiory8
Straty6
Faulował3
Faulowany0
Kartki-
Xabi Alonso


ElFilipo:
Dobry w odbiorze i nieprzewidywalny w rozegraniu, po kilku słabszych meczach wraca do optymalnej formy i aktywnie przyczynia się do zwycięstw Królewskich.

Piwwwko:
W zasadzie dobry mecz Baska, jakoś trzymał ten środek pola. Z drugiej też strony Levante nie przejawiało jakiejś wielkiej ochoty, by atakować właśnie tą częścią boiska. Czekamy na więcej.

Pioti:
Solidnie. Jakby brak meczów w tygodniu pozwolił Xabiemu złapać jednak trochę oddechu. Solidna praca w defensywie, ale co najważniejsze - wreszcie ochota odważniejszego grania do przodu.

Klatus:
W końcu zagrał na swoim poziomie. Ostatnie spotkania w wykonaniu Xabiego były albo przeciętne, albo tragiczne, tym razem było o niebo lepiej. Znów zachwycał Bernabéu czterdziestometrowymi podaniami na nos, ale przede wszystkim nie tracił bezmyślnie piłek, a jeśli notował już stratę to nie umożliwiała ona rozpoczęcia szybkiego ataku Levante. Mógł też zaliczyć asystę po sprytnie rozegranym rzucie wolnym, ale Benzema fatalnie spudłował. No i zarost do ścięcia :)

Ocena4
Minuty94
Gole0
Asysty0
Strzały1
Strzały celne1
Podania kluczowe3
Odbiory6
Straty3
Faulował2
Faulowany1
Kartki-
Esteban Granero


ElFilipo:
Zaskakująco dobrze rozumiał się z Özilem, rozegrali razem kilka naprawdę fajnych akcji. Wciąż jednak wyraźnie brakuje mu ogrania, skoro jednak pokazał, że potrafi wpasować się w drużynę, może będzie dostawał trochę więcej szans.

Piwwwko:
Widać, że bardzo chciał, ale momentami chyba za bardzo. Czasami brakowało odważnej decyzji, bał się podejmować ryzyko. Czasami słusznie, ale kiedy przegrywaliśmy było to dość irytujące.

Pioti:
Nie wiem, być może jestem do tego gracza uprzedzony, ale dla mnie Granero zanotował słaby występ. Jeśli rozgrywał piłkę, to raczej do tyłu, bał się albo nie potrafił wziąć odpowiedzialności.

NatanD.:
Pewnie kibice nigdy nie będą wzdychać na myśl o nim, ale z Levante wykonał mrówczą pracę. Dobry mecz naszego canterano.

Klatus:
Kiedy Granero przebywa na boisku to można odnieść wrażenie, że drużyna lepiej funkcjonuje w ofensywie, nic bardziej mylnego. Po prostu z nim na boisku dłużej utrzymujemy się przy piłce na połowie rywala, ale czy chcemy grać jak Barcelona i bezsensownie podawać piłki w poprzek boiska? Nie, a właśnie tylko to zapewnia Granero. Najbardziej irytujące było jednak to, że często znajdował się z piłką przed polem karnym Levante i tak naprawdę nie wiedział co z nią zrobić. Kiedy mógł uderzać, nie uderzał, kiedy można było posłać prostopadłe podanie, to tego nie robił. Wyglądało to tak, jakby na szesnastym metrze zderzał się ze ścianą i nie mógł posłać piłki przed siebie, więc podawał ją w bok, albo do tyłu, a najczęściej po prostu ją tracił. Jakby tego było mało to w żaden sposób nie wspomagał zespołu w defensywie i zaliczył w tym meczu tyle samo odbiorów co Ronaldo - jeden. Niestety, ale kiedy Hiszpan gra obok Xabiego, to w środku pola tworzy się dziura, jak z Zielonej Góry do Rzeszowa, dodatkowo szkodzi to Xabiemu, który musi mocniej harować w defensywie.

Ocena3
Minuty78
Gole0
Asysty0
Strzały3
Strzały celne0
Podania kluczowe0
Odbiory1
Straty6
Faulował1
Faulowany2
Kartki-
Mesut Özil


ElFilipo:
Kolejny dobry mecz: posłał kilka fajnych piłek, szukał nieszablonowych rozwiązań i omal nie strzelił cudownej bramki, trafiając niestety zaledwie w słupek.

Piwwwko:
Przyzwyczaił nas w ostatnich meczach do czegoś więcej. Serce bolało, jak w dziecinny sposób radził sobie z nim Venta. Parafrazując prezydenta: Nie tędy droga. Zapomnieć.

Pioti:
Kolejny bardzo dobry występ Niemca. Co ważne dla niego - wyglądał obiecująco pod względem fizycznym. Szkoda tej akcji, po której piłka odbiła się od słupka.

NatanD.:
Szkoda, że akcja, w której założył siatkę Ballesterosowi, nie wypaliła. Nie zmienia to jednak faktu, że Mesut to materiał na Złotą Piłkę.

Klatus:
Czarnoksiężnik z Krainy Öz od meczu Barceloną utrzymuje wysoki poziom, może nie było tak kapitalnie jak z Saragossą, ale lepiej niż z Getafe. Wyraźny wpływ na to ma znacznie lepsza kondycja fizyczna Niemca, niż ta z początku sezonu, kiedy po wielu pierwszych połowach oddychał rękawami. Pod nieobecność Di Maríi jest najbardziej kreatywnym piłkarzem Realu, co udowodnił choćby w akcji, po której trafił w słupek i co pokazuje ilość jego asyst w tym sezonie. Dzięki lepszej kondycji ma też więcej siły żeby pomagać drużynie w niszczeniu ataków rywali już w zarodku.

Ocena4
Minuty83
Gole0
Asysty0
Strzały2
Strzały celne0
Podania kluczowe4
Odbiory1
Straty7
Faulował1
Faulowany0
Kartki-
Cristiano Ronaldo


ElFilipo:
Może to się wydawać paradoksalne, ale odkąd więcej pracuje w defensywie zdecydowanie lepiej wygląda podczas akcji ofensywnych. Aktywny, błyskotliwy, pewny siebie – długo można by chwalić Portugalczyka prezentującego w meczu przeciwko Levante najlepsze ze swoich stron. Jak zwykle nie zawiódł przy wykonywaniu dającej wyrównanie jedenastce, a trzeci gol to prawdziwe mistrzostwo świata rodem z japońskich kreskówek. Postawę Ronaldo docenili nawet kibice na Bernabéu, nagradzając piłkarza nieczęstymi ostatnio wyrazami wsparcia i podziwu.

Piwwwko:
3 bramki, asysta. Kolejne rekordy pobite. Crack absolutny, cóż więcej dodać?

Pioti:
Partidazo.

Klatus:
Co można napisać po takim meczu? Liczba bramek mówi sama za siebie, a jego trzecia bramka przypomniała wszystkim gole, jakie potrafili sobie wymarzyć jedynie Japończycy, kiedy na początku lat osiemdziesiątych rysowali postać Tsubasy. Cieszy też, że czuć chemię miedzy nim, a kibicami na stadionie, którzy wreszcie zaczęli go wspierać i nieść swoim dopingiem, tak jak Messiego niosą "pikniki" na Camp Nou.

Ocena6
Minuty94
Gole3
Asysty1
Strzały10
Strzały celne4
Podania kluczowe3
Odbiory1
Straty7
Faulował0
Faulowany1
Kartki-
Karim Benzema


ElFilipo:
Szukał gry, non stop pojawiając się to na prawej, to znów na lewej stronie, jak dla mnie wciąż jednak za dużo sytuacji marnował. Na szczęście przy golu był już bezbłędny (a sytuacja wcale nie była prosta), poza tym nie możemy zapominać, że tak naprawdę zdobył dwie bramki, jedną jednak ukradł mu sędzia liniowy.

Piwwwko:
"Dużo się starał i wyglądało to na pewno lepiej niż na Coliseum, ale to wciąż nie ten Karim z absolutnego TOP. Może za dużo wymagamy. W gruncie rzeczy był zawsze tam, gdzie była gra. Grał krótko, dryblował. Strzelił bardzo ważnego, wprowadzającego dużo spokoju gola no i jednego mu nie uznali.

Pioti:
Chyba przebiegł najwięcej z graczy ofensywnych. Wydawało się, że był wszędzie. Bardzo aktywny występ, okraszony pięknym golem. Oby tak dalej.

Klatus:
Karim w przeciwieństwie do Mesuta od Gran Derbi gra nieco słabiej. Wygląda to tak, jakby zatracił nieco pewności siebie, nie widać już tej finezji w jego zagraniach, kiedy każde dotknięcie wyglądało jakby Francuz dotykał piłki dwoma czarodziejskimi różdżkami, a nie zwykłymi korkami. Jednak zrobił w tym pojedynku to z czego jest rozliczany - strzelił gola. Ba, strzelił nawet dwa gole, ale klapki znów obsunęły się na oczy Unidano i jego asystenta.

Ocena4,5
Minuty94
Gole1
Asysty0
Strzały3
Strzały celne2
Podania kluczowe0
Odbiory0
Straty13
Faulował2
Faulowany2
Kartki-
Gonzalo Higuaín


ElFilipo:
Dobrze rozegrał tak naprawdę jedynie pierwsze piętnaście minut drugiej połowy, co zresztą od razu zaowocowało asystą. Szkoda, że większość meczu jednak przespał, z trochę za małym zaangażowaniem czekając na możliwość zadania gościom śmiertelnego ciosu.

Piwwwko:
Przez większą część meczu zupełnie niewidoczny. W pierwszej połowie został chyba w szatni, jak niestety większość. Na plus wspaniała asysta do Cristiano. Gdyby były w ocenach połówki, dałbym jeszcze plusik, bo w pamięci zapadł mi bardzo fajny odbiór, chyba na Valdo.

Pioti:
Swój dwusetny mecz zapamięta głównie ze względu na wygraną, bo z grą było już dużo słabiej.

Klatus:
W okolicach czterdziestej minuty zaczęliśmy zastanawiać się z redaktorem Piwwwko, czy on w ogóle jest na boisku? Brakowało jego dynamizmu, pokazywania się do gry, można mieć pretensje do Granero, że nie posyłał w pole karne prostopadłych piłek, ale przede wszystkim trzeba mieć pretensje do Argentyńczyka, że nie dawał Estebanowi okazji do ich zagrania. Często chował się gdzieś za obrońcami, albo stał w miejscu, jakby był wykuty z marmuru. Oczywiście na plus asysta, ale nic poza tym.

Ocena3
Minuty68
Gole0
Asysty1
Strzały3
Strzały celne1
Podania kluczowe2
Odbiory1
Straty2
Faulował0
Faulowany0
Kartki-
José Callejón


ElFilipo:
Powinien był mieć asystę, zagrał bowiem fantastyczną piłkę do Ronaldo, ten jednak zupełnie niekryty i nieatakowany kopnął obok bramki. Więcej sytuacji młody Hiszpan już nie stworzył, po części jednak dlatego, że ostatni kwadrans był spokojnymi dożynkami.

Piwwwko:
Wszedł, spartolił niełatwą dobitkę i to by było na tyle.

Pioti:
Wszedł i w sekundę pokazał Granero, jak powinno się zagrywać długie piłki, szkoda, że Cristiano zmarnował taką okazję. Być może, gdyby na boisku przebywał od początku, zdziałałby nieco więcej.

Klatus:
Przebywał na boisku dwadzieścia pięć minut, ale wszystko było już pozamiatane. Trochę pobiegał, trochę poklepał z kolegami, mógł nawet strzelić gola, ale fatalnie spudłował.

Ocena3
Minuty25
Gole0
Asysty0
Strzały1
Strzały celne0
Podania kluczowe1
Odbiory0
Straty0
Faulował0
Faulowany0
Kartki-
Sami Khedira


Piwwwko:
Gdybym wyszedł do toalety w czasie jego zmiany, to bym się nawet nie zorientował, że gra. Ale ponoć defensywny ma być niewidoczny.

Klatus:
Nie był za bardzo widoczny, ale to chyba dobrze o nim świadczy. Fajerwerków nikt się chyba nie spodziewał. Najważniejsze były dla niego cenne minuty po kontuzji.

Ocena3,5
Minuty16
Gole0
Asysty0
Strzały0
Strzały celne0
Podania kluczowe0
Odbiory0
Straty0
Faulował0
Faulowany0
Kartki-
Kaká
Zagrał za krótko, by można było go ocenić.
Ocena-
Minuty11
Gole0
Asysty0
Strzały0
Strzały celne0
Podania kluczowe0
Odbiory1
Straty1
Faulował0
Faulowany0
Kartki-
Średnia zespołu3,5
José Mourinho


ElFilipo:
Drużyna po raz kolejny jako pierwsza straciła gola, co było złe, po raz kolejny potrafiła jednak pozbierać się po ciosie i skarcić przeciwnika za zbytnią śmiałość, co bardzo dobrze świadczy o przygotowaniu mentalnym piłkarzy. Do zakończenia ligi wciąż pozostało wiele kolejek, trudno jednak wierzyć, że Mou wypuściłby z rąk tak dużą przewagę.

Piwwwko:
Józek, trzeba popracować nad koncentracją i stałymi fragmentami gry, bo to zaczyna lekko denerwować. Poza tym bez zarzutu

Pioti:
Nad wyraz ruchliwy był trener Królewskich w tym spotkaniu. Być może wpływ na to miała temperatura.

Klatus:
Na Bernabéu na pewno zapulsował, bo znów wystawił ulubieńca madryckiej publiczności - Granero, i nie słychać już było gwizdów, kiedy Ultras Sur skandowali jego nazwisko. Jak już wyżej pisaliśmy, było to jednak takie sobie posunięcie, aczkolwiek wielkiego wyboru nie miał, bo Lass był kontuzjowany, a Khedira dopiero wrócił po kontuzji. Znów pojawia się jednak pytanie czy nie warto było dać chociaż piętnastu minut Şahinowi? Kiedy Turek ma grać? Niedługo sezon wkroczy w decydującą fazę, a wtedy nie będzie już czasu na eksperymenty i pozwolenia komukolwiek na łapanie rytmu meczowego. Powinien też zdjąć przynajmniej dziesięć minut wcześniej Özila, bo jeśli Niemiec jest w końcu w niezłej formie fizycznej, to chyba nie warto tego zaprzepaścić przez kilka zbędnych minut w paru meczach, które są już pod kontrolą. Najważniejszy i najsmutniejszy jest jednak fakt, że Królewscy znów stracili dwa gole po strzałach głową, z czego jeden znów po stałym fragmencie gry.

Ocena4
Sędziowanie


ElFilipo:
Dobre decyzja przy rzucie karnym i wykluczeniu Iborry, złe przy zaledwie żółtej kartce dla Ramosa i anulowaniu w pełni prawidłowej bramki Benzemy. Wynik wydaje się sprawiedliwy, mimo wszystko lepiej by jednak było, gdyby arbitrzy nie popełniali takich błędów.

Piwwwko:
Mallenco, jak cała reszta jego braci po gwizdku, do optyka marsz! Nieuznany prawidłowy gol Benzemy i brak czerwonej kartki dla Ramosa. Absolutnie słusznie wyrzucił z boiska Iborrę.

Klatus:
Miał w tym meczu jedynie trzy trudne sytuacje do oceny i aż w dwóch popełnił błąd. Nie uznał bramki Karima i nie wyrzucił z boiska Sergio, całe szczęście słusznie pokazał żółty kartonik dla Iborry i podyktował rzut karny.

Ocena3

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!