Advertisement
Menu
/ marca.com

Laso: Nie wszyscy byli dziś obecni na parkiecie

Pomeczowa wypowiedź trenera koszykarzy

– Już od początku było to spotkanie bardzo ciężkie, a my nie potrafiliśmy zrozumieć, jak powinniśmy zagrać. Z czasem udało się nam wyjść z tej sytuacji, a najważniejszym momentem był ten, gdy zaliczyliśmy serię 8:0. Mieliśmy wszystko pod kontrolą, wróciliśmy do gry, złapaliśmy rytm i osiągaliśmy okazje na punkty – wyjaśnił po przegranym meczu z Gescrap Bizkaia Bilbao Basket (90:93) trener koszykarzy Realu Madryt, Pablo Laso.

– Dzisiaj rywale mieli lepszą skuteczność i to nas trochę rozbiło. Kiedy prezentowaliśmy się dobrze w defensywie, łapaliśmy rytm gry, oni dochodzili do sytuacji punktowych, pokazując naszą słabość w obronie, wygrywając rywalizację jeden na jednego.

– W ofensywie zdarzały się momenty, kiedy zbyt mało dzieliliśmy się piłką, w celu wykreowania sytuacji z przewagą. Ostatecznie spotkanie zakończyło się bardzo wysokim wynikiem i obie drużyny były zdolne do wyrównania w różnych momentach meczu, jednak w tym kluczowym momencie gracze Gescrap odskoczyli, a my nie byliśmy w stanie ich dogonić.

– Niektórzy koszykarze zaprezentowali się dobrze, lecz zawsze powtarzam, że nie patrzę na liczby, a na obecność poszczególnych graczy na parkiecie. I tak, dziś mieliśmy zawodników, którzy nie byli zbyt obecni na boisku i powinno być to dla nas ważne. Owszem, jest ważne, jednak martwię się bardziej o całą drużynę niż o sytuację indywidualną każdego koszykarza.

– To już historia. Takie serie są po to, aby je przełamywać. Oczywiście chcielibyśmy ją utrzymać, jednak nie było to możliwe. Nie lubisz przegrywać meczów, tym bardziej u siebie. W sezonie obecnym w Palacio prezentowaliśmy się solidnie i czuję się źle, przerywając tę passę, ale nie martwi mnie to – odpowiedział Laso, zapytany o koniec serii zwycięstw ligowych na domowym parkiecie (licznik zatrzymał się na liczbie dwadzieścia sześć, co przełożyło się na dwadzieścia miesięcy bez porażki).

– W tak wąskiej grupie, jak ta w Eurolidze, każde spotkanie się liczy. Mamy sześć meczów i każdy jest dla nas finałem, każdy ma swoją ważność. Pojedynek środowy jest bardzo istotny, jednak najpierw musimy przeanalizować dzisiejsze rzeczy, te dobre i te złe, aby pracować nad ciągłym rozwojem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!