Callejón: Myslałem, że w Barcelonie nigdy nie mówią o sędziach...
Kilka słów od wychowanka
- Ah, że w Barcelonie narzekają na arbitrów? Myślałem, że tam nigdy się nie mówią o sędziach. Musiało się coś zmienić, nie wiem, ale chyba zaszła zmiana - stwierdził José Callejón na imprezie Futbol Draft 2012 zapytany o ostatnie narzekania Lionela Messiego i dzisiejsze skargi Sandro Rosella.
- Oni na pewno nie denerwują się dlatego, że zagraliśmy dobrze w ostatnim tygodniu na Camp Nou. Real Madryt prezentował się dobrze przez cały sezon. Odpadnięcie z Barceloną nie zmieniło perspektyw tej drużyny. Jednak Liga wcale nie jest bliżej. Trener pierwszy powiedział nam, że siedem punktów to nic. On wie to lepiej niż ktokolwiek inny. Gramy dobrze, mamy nadzieję, ale musimy dalej pracować z pokorą, żeby wygrywać wszystkie mecze tak, jak dotychczas.
- Odejście Mourinho? Widzę, że trener jest szczęśliwy, jak zawsze. Ma wielkie chęci do pracy i kontynuowania dobrego wykonywania swoich obowiązków. To idealny szkoleniowiec dla tego klubu.
- To wy musicie ocenić moją grę, wy jesteście od tego. Mówiłem już, że pobyt w tej drużynie zawsze był moim marzeniem. Dziękuję trenerowi i całej ekipie za to, że pozwalają mi je realizować. Muszę dalej pracować tak, jak robiłem to dotychczas, żeby ciągle się dobrze prezentować.
- Getafe? To będzie ciężki mecz. Z tego co widzę w tym roku, wygrywanie jest coraz cięższe. Będziemy musieli skupić się na własnej grze, żeby zależeć od siebie samych. Getafe na pewno poprawiło swoją grę od początku sezonu i wiemy, że będzie nam trudno z nimi wygrać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze