Pojedynek Portugalczyków

Rúben Micael i Hélder Postiga spotkają się dziś wieczorem ze swoimi kolegami z reprezentacji Portugalii. Mowa o Pepe, Fábio Coentrão, Carvalho i Cristiano. Ponadto drużynę Królewskich prowadzi Mourinho, który odkrył w Porto talent Postigi. - To najlepszy trener świata. Miałem okazję z nim pracować i wiem, że wykonuje swoje obowiązki bardzo dobrze. Wystarczy spojrzeć tylko na ilość trofeów, które zdobył w ostatnich latach - powiedział portugalski napastnik. Micael, mimo że nigdy nie trenował pod okiem Mou, również wychwala szkoleniowca Realu. - Rozmawiałem z nim raz i sprawił wrażenie bardzo dobrej osoby. Jego tytuły wygrane w Porto, Chelsea oraz Interze mówią same za siebie.

Pepe w ostatnich dniach znajdował się w centrum uwagi. Wszystko przez nadepnięcie na rękę Leo Messiego. Czy stoper Królewskich rzeczywiście jest tak dziki, jakim go malują? - Nie tylko on się tak zachowuje. Można zobaczyć wiele spotkań, w których obrońcy robią to samo co on. Pepe to bardzo dobra osoba - twierdzi Micael. Podobnego zdania jest również Postiga. - Nie jest tak brutalny, jak mówią ludzie. Traktuje piłkę jako kwestię życia i śmierci. Daje z siebie wszystko dla drużyny. Jest bardzo odważny, a poza boiskiem to naprawdę wyjątkowy człowiek.

Tym, któremu sezon naprawdę nie wychodzi jest Carvalho. Jest tak za sprawą zarówno kontuzji, jak i jego relacji z Paulo Bento po opuszczeniu zgrupowania reprezentacji Portugalii. - Przechodzi przez trudne chwile, ale na pewno da radę wygrzebać się z obecnej sytuacji, ponieważ zawsze ciężko pracuje na swój sukces - powiedział były napastnik Porto. Micael natomiast nie ma wątpliwości co do umiejętności stopera Królewskich. - Ma 33 lata, ale wciąż jest świetnym środkowym obrońcą.

Fábio Coentrão, za którego Real zapłacił zeszłego lata 30 milionów euro, również swego czasu był zawodnikiem Realu Saragossa. Postidze kwota, którą zapłacili Blancos, wcale nie wydaje się zbyt wysoka. - To młody, przyszłościowy piłkarz. Na mistrzostwach w RPA był najlepszym lewym obrońcą. To zupełnie normalne, że podczas pierwszego sezonu w nowej drużynie jeszcze się aklimatyzuje - powiedział napastnik drużyny z Aragonii. Micael idzie nieco dalej. - Kiedy do Realu przybył Pepe, również się mówiło, że za dużo kosztował. Pokazał jednak, że jest wart jeszcze więcej. Z Fábio będzie tak samo.

Środkowy pomocnik Saragossy nie wątpi również w to, że Cristiano jest lepszy od Messiego. - Nie sądzę tak tylko dlatego, że Ronaldo jest Portugalczykiem. Uważam, że jest lepszy, ponieważ strzela z głowy, z prawej nogi, z lewej nogi, ze stojącej piłki. Jest po prostu niesamowity - stwierdził Micael. Hélder oczywiście zgadza się ze swoim kolegą z zespołu. - To dwaj najlepsi piłkarze świata. Wolę jednak Cristiano, ponieważ doskonale wiem co on potrafi zrobić z piłką. Potrafi w pojedynkę odmienić losy spotkania.