Thiago Alcántara za 10 milionów euro?

Thiago Alcántara stał się obiektem marzeń wielu klubów. Chociaż Sandro Rosell ogłosił, że nie pozwoli na jego odejście, to prywatnie sam prezes i dyrekcja klubu przyznają, że rywalizacja z Fàbregasem, jeśli Hiszpan dołączy do Barcelony, może zatrzymać rozwój młodego pomocnika. Wydaje się, że w ostatnich dniach coś zaczęło dziać się wokół jednego z liderów reprezentacji Hiszpanii U-21. Inaczej mówiąc, Thiago został wystawiony na rynek.

Cała sytuacja postawiła w stan gotowości działaczy z Santiago Bernabéu, którzy poprosili odpowiednie osoby o rzetelne informacje o piłkarzu i jego sytuację kontraktową. Ku zaskoczeniu wszystkich odkryto, że klauzula odejścia zapisana w umowie zawodnika do 30 czerwca wynosi jedynie 10 milionów euro. Od lipca kwota wzrośnie dwukrotnie. W Madrycie rozpoczęto debatę na temat tego czy Królewscy powinni przeprowadzić wrogą operację przeciw Barcelonie. Tym bardziej, że piłkarz mógł podpisać umowę z Realem cztery lata temu, ale ostatecznie nie doszło do tego przez brak porozumienia w sprawie zatrudnienia ojca zawodnika, Mazinho, byłego zawodnika między innymi Valencii.

Jeśli chodzi o charakterystykę gracza, to zaprasza ona do przeprowadzenia każdego transferu. 20-latek wyróżnia się umiejętnościami technicznymi i zawziętością na boisku, poza tym stale się poprawia. Wcześniej relacje z Barceloną uniemożliwiały tego typu operacje. Jednak od 12:30 w czwartek i ataku Rosella wszystko się zmieniło. Adiós, pakcie gentlemanów! Od chwili wystąpienia prezesa Barcelony niektórzy z doradców Florentino Péreza nalegają na otwarty cios. Nadarza się ku temu znakomita okazja. 10 milionów euro zapisane w kontrakcie piłkarza zmotywowało niejednego na Santiago Bernabéu w zaplanowaniu operacji, którą trzeba przeprowadzić w dwa tygodnie, zanim klauzula się podwoi.

Sam Thiago w wywiadzie udzielonym agencji EFE, który został opublikowany wczoraj, stwierdził, że chce po prostu wygrywać: "Skłamałbym, gdybym powiedział, że moim marzeniem jest triumfowanie w Barcelonie. Moim marzeniem jest triumfowanie w futbolu. Wszystko, co robię na boisku, mam rozrysowane w głowie", powiedział pomocnik. Sytuacją piłkarza interesuje się wiele klubów, wśród nich także Atlético. Jednak Rojiblancos myślą na razie jedynie o wypożyczeniu, a nie transferze, a tym bardziej płaceniu 10 milionów euro. Ostatnio mówiło się także o tym, że Alcántara mógłby zostać włączony do transferu Cesca, ale ten pomysł nie spodobał się ani samemu zawodnikowi, ani jego otoczeniu.