Pedro León: Chcę zostać
Hiszpan ma ciągle to samo marzenie: triumfować w Madrycie
Pedro León przybył wczoraj na Bernabéu, aby wyjaśnić swoją przyszłość. Dzień wcześniej José Mourinho oznajmił, że najlepszym rozwiązaniem dla Hiszpana będzie opuszczenie Realu Madryt. Portugalczyk był zaskoczony, gdy spojrzał piłkarzowi w oczy, a ten odpowiedział: "Nie chcę odchodzić". We wczorajszym spotkaniu, które odbyło się w porannych godzinach, udział wzięli Mourinho, José Ángel Sánchez, zawodnik, a także jego agent, Pedro Brawo, i adwokat, Pedro Pastor.
Hiszpan do Realu Madryt trafił latem ubiegłego roku. Kosztował dziesięć milionów euro i przychodził jako transfer Jorge Valdano, podobnie zresztą jak Sergio Canales. Warto dodać, że kontrakt Pedro Leóna obowiązuje jeszcze przez pięć lat, a sam piłkarz nie zamierza z niego rezygnować. Mourinho na wspomnianym spotkaniu poinformował go jednak, że jego szanse na grę w przyszłym sezonie są zerowe. Portugalczyk może obecnie liczyć na czterech skrzydłowych: Ángela Di Maríę, Cristiano Ronaldo, José Callejóna, a także Hamita Altıntopa. Ponadto klub chce jak najszybciej zamknąć transfer Fábio Coentrão, którego przyjście ma wzmocnić lewą obronę i środek pola. Argumenty, których użył Mourinho, nie wpłynęły jednak na zmianę decyzji piłkarza. Podobnie zresztą jak mała liczba występów w poprzednim sezonie. Hiszpan rozegrał jedynie 14 meczów, a łącznie na murawie przebywał 581 minut. Jedynie w dwóch spotkaniach grał jednak od pierwszego do ostatniego gwizdka: z Auxerre na Bernabéu i Murcją w Pucharze Króla.
Konflikt
O ile w pierwszych kolejkach 24-latek nie mógł narzekać na otrzymywane szanse, to później było już tylko gorzej. Punkt zwrotny nastąpił w meczu Ligi Mistrzów z Auxerre, gdy piłkarz niespodziewanie nie znalazł się w szerokiej kadrze. "Nie jest ani Zidane'em, ani Maradoną, ani też Di Stéfano. Jeśli będzie pracował tak jak tego chcę, będzie miał łatwiej, a jeśli nie, będzie miał trudniej", wyznał wówczas Mourinho. Od tego momentu Pedro León zniknął, a częściej niż on szansę otrzymywali wychowankowie.
Piłkarz chce jednak o wszystkim zapomnieć i zacząć od zera. Jego marzeniem ciągle jest gra w Madrycie. Taka postawa podoba się Mourinho. Portugalczyk lubi zawodników codziennie walczących na treningach. Jednak klub musi opuścić przynajmniej sześciu piłkarzy pierwszej drużyny. Obecna kadra liczy 28 zawodników, a jeśli klub nie skorzysta z wykupienia Emmanuela Adebayora, zespół wzmocni inny napastnik. Mourinho widzi w Pedro Leónie pierwszego zawodnika do odejścia, ale ten nie chce mu tego ułatwiać…
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze