Higuaín zrobi miejsce dla Agüero?
Chelsea i Juventus zainteresowane transferem
Juventus jest bardzo aktywny na rynku transferowym. Można powiedzieć, że działa w każdej stronie świata i obecnie chce zatrudnić napastnika z najwyższej światowej półki, który pomoże wraz z nowym, bardziej ambitnym projektem wrócić na europejskie szczyty. Stara Dama była dotychczas jedynym klubem, który oficjalnie zapytał Atlético o sytuację Kuna. Według Marki, Włosi z miejsca aktywowali też w stolicy Hiszpanii plan B, kierując do Realu Madryt zapytanie odnośnie sytuacji Lassa, Garaya oraz Benzemy i Higuaína. Juventus szuka następcy Del Piero, który jest na ostatniej prostej swojej kariery i ma do wypełnienia ostatni rok kontraktu. Działacze wstępnie wybrali trójkę: Higuaín, Benzema i Agüero. Wiadomo, że to musi być wielki transfer, ale sprowadzenie któregokolwiek z wymienionych zawodników niesie w każdym wypadku trudności. Właśnie nad nimi pracują Włosi.
Sprawa Kuna jest o tyle skomplikowana, że Argentyńczyk jest zdecydowany na grę w Realu. W swoim komunikacie mówił także, że kieruje się sprawami sportowymi, a nie ekonomicznymi. Jego marzeniem jest gra w Lidze Mistrzów i pozostanie w stolicy Hiszpanii. Juventusowi niezwykle trudno będzie przekonać zawodnika do przeprowadzki, tym bardziej, że Juve w następnym sezonie nie zagra w pucharach.
Klub wciela więc w życie plan B. Wczoraj zaprezentowano nowego trenera - Antonio Conte - który zapowiedział szybkie transfery. Właściciele drużyny obiecali wielkie wydatki i poważne wzmocnienia. Przy trudnościach z transferem Kuna, celem numer jeden został Higuaín. Jednak i ten przypadek jest mocno skomplikowany. Trudno sobie wyobrazić, żeby Pipita zaakceptował ofertę z klubu, który nie zagra w następnym sezonie w Lidze Mistrzów. Do tego trzeba dodać fakt, że Real Madryt w ogóle nie bierze tego transferu pod uwagę. Jednak transferowe lato zaczyna się 1 lipca i do końca sierpnia nigdy nie można niczego wykluczyć. Kto wie czy Argentyńczyk nie będzie kluczem do sprowadzenia swojego rodaka, Sergio Agüero...
Na pewno Juventus i Kun zrobią wszystko, by zrealizować tego lata swoje cele. To ta dwójka otwiera tę telenowelę i to oni mogą w dużej części zdecydować o przyszłości Pipity. Na razie Królewscy i Atleti spokojnie obserwują ruchy włoskiego klubu, chociaż działacze Realu twardo obstają przy stanowisku, że nie obchodzi ich ani Juventus, ani Kun. Jako że Rojiblancos też nigdzie się nie śpieszy, to Juventus musi wykonać jakiś ruch. I na razie celem jest Higuaín - Stara Dama uważa, że zakontraktowanie Benzemy byłoby o wiele trudniejsze. Ten ruch może wywołać efekt domina.
Jeśli sam Pipita zdecyduje się przyjąć ofertę Juve, to niewątpliwie zrobi miejsce w ataku Królewskich, które z pewnością zająłby Agüero. Na razie wszystko wydaje się bardzo dziwne. Ale mimo wszystko realne.
El Confidencial: Chelsea zainteresowane Pipitą i Kaką
Z kolei w dzisiejszym wydaniu El Confidencial możemy przeczytać, że Kun od nowego sezonu będzie miał nowego sponsora technicznego. Argentyńczyk opuści po Copa América Nike i zwiąże się z Adidasem. Agüero będzie jedną z piłkarskich gwiazd niemieckiej marki i będzie mógł liczyć na kontrakt na poziomie Davida Villi. Warto pamiętać, że Adidas jest sponsorem Realu Madryt. Wielu łączy ten fakt z możliwym transferem do drużyny Królewskich. Na razie Miguel Ángel Gil stwierdził, że cała sprawa powinna wyjaśnić się do 15 czerwca. Wydaje się, że dyrektor Atleti w końcu ugnie się pod naciskiem zawodnika i rozpocznie rozmowy z Realem Madryt.
Rojiblancos chętnie włączyliby w ten transfer Garaya czy Granero. Dziennik dodaje, że Florentino był trochę zaskoczony ruchem Argentyńczyka i ogłoszeniem odejścia, ponieważ Królewscy sądzili, że dostaną więcej czasu na analizę ofert za Higuaína czy Benzemę. Hiszpanie twierdzą, że ktoś z tej dwójki musi odejść, żeby zrobić miejsce w ataku. O sytuację Francuza pytały takie kluby, jak Arsenal, Juventus czy Manchester United, ale odpowiedź zawsze była negatywna. Większym zaskoczeniem dla działaczy był telefon z Londynu, w którym pośrednik powiązany z Chelsea pytał o Kakę i... Pipitę. Na razie skończyło się na jednej rozmowie, ale wydaje się, że Królewscy byliby skłonni puścić Argentyńczyka do Anglii za solidne pieniądze.
Jeśli chodzi o sytuację innych zawodników, to według El Confidencial Lassana Diarra wciąż nie odpowiedział na ofertę przedłużenia umowy. Francuzem oraz Garayem interesuje się wspominany Juventus. Mourinho bardzo chciałby, że Lass pozostał w drużynie. Marca twierdzi, że dla pomocnika nie przygotowano na razie żadnej oferty, ale działacze też chętnie zostawiliby piłkarza w drużynie. Poza tym Portugalczyk nalega na transfer Fábio Coentrão, ale dla Florentino obrońca nie jest priorytetem. Prezes Królewskich na pewno nie zgodzi się na zapłatę 30 milionów, które są zapisane w kontrakcie zawodnika.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze