Cristiano: To wszystko jest podejrzane
Portugalczyk po odpadnięciu z Ligi Mistrzów
Cristiano Ronaldo nie krył swojego zdenerwowania, po tym jak we wczorajszym półfinale Ligi Mistrzów arbiter po raz kolejny pomógł Barcelonie, nie uznając prawidłowej bramki Gonzalo Higuaína. "To była dla nas Mission Impossible IV. Wiedzieliśmy, co nas tutaj czeka. Ale powoli się do tego przyzwyczajamy. Szansy na awans do finału pozbawiono nas już w pierwszym meczu na Bernabéu. Na Camp Nou miał jedynie miejsce ciąg dalszy. To wszystko tworzy dziwną układankę. To, co się wydarzyło na Bernabéu, to, co się wydarzyło wczoraj... Trzeba się nad tym zastanowić. Barcelona ma wielką drużynę, ale to wszystko jest podejrzane. Bardzo ciężko było nam grać w dziesiątkę na Bernabéu, a teraz nie uznano nam prawidłowo zdobytej bramki...".
- Mascherano? Pamiętam go z Liverpoolu i wówczas nie był taki. Widać, że w Barcelonie szybko nauczył się wielu sztuczek. Moje słowa krytyki po pierwszym meczu z Barceloną? Na siłę chcecie wywołać jakieś zamieszanie. To normalne, że na pewnych pozycjach czuję się lepiej niż na innych. Moje słowa zostały źle zinterpretowane. Ale jestem już przyzwyczajony i do takiego sędziowanie, i do wymysłów dziennikarzy. Trzeba umieć z tym żyć - zakończył Portugalczyk.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze