Mourinho: Obrazki i filmy mówią za mnie
Konferencja przed meczem z Saragossą
Czy ostanie wydarzenia sprawiły, że nie chce pan już prowadzić Realu Madryt?
Teraz mam większą wolę prowadzenia Realu Madryt z powodu tego, co znaczy ten klub. Ta koszulka jest biała i teraz biały kolor ma szersze znaczenie. Nie ciąży na mnie żadna presja, nie mam żadnego problemu i podkreślam, że nie mówię ja, za mnie przemawiają obrazki, są prawdziwe, to nie są montaże wideo czy photoshop, one mówią same za siebie, mówią za mnie, myślę, że przez to nie muszę niczego dodawać.
Jak się pan czuje po wszczęciu postępowania przez UEFA i skardze Barcelony?
Czuję się świetnie, dziękuję, w pełnym zdrowiu, pracuję, jak zwykle. Nie chcę więcej rozmawiać na ten temat z prostego powodu. Obrazek znaczy więcej niż tysiąc słów, które są głupie, mamy tyle skumulowanych obrazków z tego meczu, które obiegły świat, więc nie muszę nic więcej mówić. Kto krytykuje moje słowa, krytykuje obrazki, a kto krytykuje obrazki i wideo, ten stwierdza, że są z photoshopa lub są zmontowane. Ale jako że obrazki są prawdziwe, to w konsekwencji analizy tych obrazków, nie mam nic więcej do powiedzenia, absolutnie nic więcej, więc lepiej mnie więcej o to nie pytajcie.
Jaką winę za środową porażkę ponosi trener i Real Madryt?
Zero winy.
Czy nie jest to niebezpieczne dla tego sportu, że pan, człowiek futbolu, podważa uczciwość UEFA?
Ja nikogo nie oskarżałem, zadałem jedynie pytanie. "Dlaczego?" i powiedziałem, że pewnie umrę bez uzyskania odpowiedzi. Możemy o tym rozmawiać przez całą konferencję, ale moja odpowiedź zawsze będzie taka sama, odsyłam do obrazków.
Dlaczego prosząc swoich piłkarzy o agresywną grę, nie czuje się pan odpowiedzialny za niektórych z ich wykluczeń?
[śmiech] Wolę nie odpowiadać.
Cristiano powiedział, że nie podoba mu się tak defensywny styl w meczu z Barceloną.
To jego opinia i ma do niej prawo. To nie stanowi dla mnie problemu.
Czy przez brak Ramosa i Pepego na Camp Nou drużyna zagra ofensywnie?
Dzisiaj myślę tylko o ustawieniu na jutro, a drużyna na jutro ma chcieć wygrać z Saragossą, to nie będzie starcie z Barceloną. Nie zagrają Xabi Alonso i Lass, ponieważ są martwi, ponieważ grali za długo w 10 na 11. Musimy dać im warunki do powrotu w dobrej formie. Jeśli chodzi o Albiola, to nie musi grać, kiedy Pepe i Sergio Ramos są zawieszeni na mecz z Barceloną z powodu swoich kryminalnych zachowań i wymuszenia kartek. Jednak reszta skupia się tylko na jutrze, ponieważ chcemy zagrać na poważnie, jak przeciwko każdemu rywalowi. Saragossa gra o życie, a my musimy zagrać tak samo, ponieważ musimy zadedykować Puchar Króla naszym kibicom. Absencja Cristiano to moja decyzja, wciąż mam do dyspozycji Benzemę, Kakę, Higuaína, Di Maríę... Podchodzimy do tego meczu z pracą, dumą. To będzie poważny mecz, podejdziemy do niego z szacunkiem dla rywala.
Jakie są morale drużyny? Czy sezon Realu Madryt już się zakończył?
Czujemy się dobrze pod każdym względem. I nie, sezon nie skończy się do końca maja, nie jestem pewny dokładnej daty, ale potem mamy jeszcze dwa sparingi, a kiedy gra Real Madryt, to nawet jeśli to mecz towarzyski, to nie jesteśmy na wakacjach.
Co sądzi pan o wczorajszym występie Porto?
Nie oglądałem meczu, ale grali jedenastu na jedenastu, więc wynik 5:1 jest fantastyczny, to, że wygrali tak wysoko w półfinale ma duże znaczenie. Z całym szacunkiem dla Villarrealu, klubu, piłkarzy, ich kibiców... Chciałbym finału między dwoma portugalskimi drużynami i sądzę, że jesteśmy tego bardzo bliscy.
Wenger i Ancelotti nie poparli pańskich słów.
Dla mnie największym problemem jest bycie uczciwym z samym sobą. Jeśli jestem, to nie ma żadnego problemu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze