Busquets: Na dzisiaj Real to dla nas najgorszy rywal
Hiszpan o najbliższych starciach
Jak podchodzicie do dwóch starć z Realem Madryt w Lidze Mistrzów?
Trzeba zmienić mentalność, półfinały Ligi Mistrzów będą bardzo ciężkimi spotkaniami. To mecze, które nie kończą się po dziewięćdziesięciu minutach, one trwają razem sto osiemdziesiąt minut. Trzeba będzie zachować ostrożność, ciężko pracować i wykonać ważny krok.
Ponownie zaczęto rozmawiać o krótkiej ławce Barcelony. Martwią was braki w kadrze?
Im więcej piłkarzy mamy, tym jesteśmy silniejsi, ale nadszedł moment, w którym mamy, co mamy. Trzeba walczyć. Mamy wielu graczy poza składem, przede wszystkim na pozycji lewego obrońcy. Być może któryś z nich zdąży się wyleczyć, ale na dzisiaj wygląda, że będzie ciężko. Jednak to nie jest żadna wymówka.
Guardiola powiedział wczoraj, że Real jest faworytem. Również tak uważasz?
To wielka drużyna. Na dzisiaj to dla nas najgorszy rywal, na którego mogliśmy trafić w Lidze Mistrzów, ponieważ oni nas znają, mają wielkiego trenera, między nami jest wielka rywalizacja. To będą dwa wyrównane mecze, o dwóch poprzednich decydowały detale i sądzę, że w półfinałach będzie tak samo.
Dzielą was trzy mecze od kolejnego wspaniałego sezonu. Jesteście tego świadomi?
Niezależnie co się zdarzy, to i tak będzie dobry sezon. Walczymy do końca we wszystkich rozgrywkach, więc sezon jest świetny.
W półfinale, w 180-minutowym dwumeczu, uważasz, że Barcelona ma większe szanse na triumf niż w czasie 90 minut?
Szanse będą takie same. Mecze będą wyrównane, zetrą się dwa inne style. To będą zażarte starcia, w których każdy będzie chciał trzymać się swojego terenu, nie będzie dużo okazji. Trzeba będzie pozostać skoncentrowanym, wiedzieć, że to będzie nas dużo kosztowało i że dwumecz rozstrzygnie się w pojedynczych akcjach.
W poprzednich meczach Mourinho przesunął wyżej Pepego, który grał na granicy przepisów. Jakiego Realu oczekujecie w półfinale?
O ustawieniu decyduje trener danego zespołu i to widocznie musiało być najlepsze dla Realu, my martwimy się tylko o swój futbol.
Jakie wnioski wyciągnąłeś z pierwszych dwóch Klasyków?
Że Real to ciężki rywal. Oczywiście nie można grać doskonale przez 90 minut, oni chcą narzucić swój styl, a my swój.
Przy brakach kadrowych kluczowa jest uniwersalność takich zawodników, jak Mascherano. Co sądzisz o nim jako o stoperze?
Jego aklimatyzacja przebiegła dobrze. To inteligentny zawodnik i dlatego może grać na wielu pozycjach. Co więcej, ma umiejętności, by to robić, jest szybki, silny fizycznie. To obecnie jeden z naszych zawodników w najlepszej formie. Posiadanie go w naszej kadrze to luksus.
Kto podchodzi do najbliższego starcia w lepszej formie? Czy sceneria się zmieniła?
Podchodzimy w podobnej formie, mniej więcej. Wszyscy mówią, że to Real gra teraz lepiej, ale jak już mówiłem, o tych meczach mogą zadecydować detale.
Co powinna poprawić drużyna, żeby nie powtórzył się scenariusz ze środy?
Musimy po prostu lepiej wykonać pewne sprawy. Musimy się poprawić, jeśli chcemy wygrać, ale ogólny poziom drużyny był dobry. W tych meczach gra również Real i trudno jest dominować przez całe spotkania. Musimy na pewno grać według naszej filozofii. W finale druga połowa w naszym wykonaniu była świetna i musimy starać się grać właśnie w ten sposób.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze