Dziewięć piekielnych wyjazdów
Trudna runda rewanżowa
Real Madryt w rundzie rewanżowej czeka dziewięć wyjazdów na gorące tereny. Co dwa tygodnie Królewscy będą udawać się na wrogie terytoria. W tej rundzie z najgorszych wyjazdów brakuje chyba jedynie Camp Nou. Ta "podróż" zaczyna się dzisiaj na Reyno de Navarra. Mecze w Pampelunie nigdy nie były łatwe, kibice Osasuny to prawdziwi fanatycy i w meczach z Realem absolutnie się nie oszczędzają. W ostatnich dwóch sezonach Królewscy zdobyli tutaj tylko punkt. To jeden z najcięższych meczów w sezonie.
Potem Królewskich czekają wyjazdy do Espanyolu, Depor, Racingu, Atlético, Athleticu, Valencii, Sevilli i Villarrealu. Żadnego odpoczynku na wyjazdach. Wydaje się, że najlżejsze będą stadiony Cornellà i Sardinero, chociaż na obiekcie Espanyolu przez ostatnie półtora roku wygrała jedynie Barcelona, a Racing ciężko walczy o utrzymanie. Takie mecze wyjazdowe są w rundzie rewanżowej "najłatwiejsze". To pokazuje jakie zadanie czeka piłkarzy Realu.
W międzyczasie wyjazd na Riazor, gdzie w poprzednim sezonie Guti zadziwił wszystkich swoim niesamowitym zagraniem piętą i walnie przyczynił się do przezwyciężenia 18-letniego okresu bez zwycięstwa na tym stadionie. W 29. kolejce czekają nas derby. Patrząc na statystyki, pewne zwycięstwo. Jednak derby to derby, Atleti walczy o puchary, a niemoc w starciach z Realem nie będzie trwała wiecznie. Następnie prawdziwa wojna na San Mamés, gdzie rok temu Królewscy przegrali.
Kolejka 33. to wybuchowe Mestalla i drużyna Emery'ego, który lubi dogryźć Królewskim. Dwa tygodnie później kolejna "wojenka", tym razem na Sánchez Pizjuán, gdzie Królewscy spotkają takich "fanów", jak Del Nido czy Cristóbal Soria. A na koniec, kiedy może decydować się Liga, wyjazd na stadion ekipy, która w tym sezonie spisuje się świetnie i oczarowuje swoją grą - El Madrigal Villarrealu.
W poprzednim roku na tych dziewięciu wyjazdach Królewscy zgubili 8 punktów, czyli prawie 1/3 oczek możliwych do zdobycia. Przy wielkie formie Barcelony takie potknięcia będą oznaczać definitywny koniec Ligi. Co na to wszystko Mourinho? Wczoraj stwierdził, że nie interesują go stadiony i wrogo nastawieni kibice, a jedynie rywale na boisku. Tutaj znajdziecie grafikę dziennika Marca, podsumowującą piekielną rundę rewanżową, jeśli chodzi o spotkania wyjazdowe.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze