Mourinho nie zapomniał o Agüero

Źródła związane z Atlético Madryt i José Mourinho mówią, że złożona przez Real Madryt oferta za Sergio Agüero nie była fikcją. Łatwo więc wywnioskować, że Florentino Pérez i portugalski szkoleniowiec mają już jasne cele na najbliższe lato. Kun jest ponad Adebayorem, choć Mourinho jest pewien, że togijski napastnik często będzie pokazywał umiejętności, które niewątpliwie posiada. Real Madryt najprawdopodobniej skorzysta więc z opcji pierwokupu po zakończeniu obecnego sezonu. Klub opuścić ma jednak Karim Benzema, a pieniądze z transferu Francuza pomogą w transferze Agüero, którego klauzula odstępnego w kontrakcie wynosi 45 milionów euro.

Jeśli przewidywania się sprawdzą, zadowoleni będą zarówno Florentino, jak i Mourinho, bowiem nadzieja wśród kibiców powróci, a do tego drużyna stanie się bardziej konkurencyjna. Pojawienie się na Santiago Bernabéu dwóch wyżej wymienionych zawodników i fakt, że trener będzie miał teraz większą władzę nad decyzjami sportowymi klubu sprawią, że Portugalczyk prawie na pewno zostanie w Madrycie. Mourinho od zawsze powtarzał, że jego piłkarze lepiej grają w drugich sezonach. Wówczas jego praca wreszcie daje owoce.

Jeśli chodzi o napastników, faworytami szkoleniowca Królewskich byli Edin Džeko, Diego Forlán, Fernando Llorente i właśnie Agüero. Na przeszkodzie stanęła jednak cena. Adebayor okupował dopiero ósmą pozycję na liście dwudziestu zawodników, o których myślał klub. 26-latek zbliżył się do Realu Madryt po tym, jak Atlético Madryt odrzuciło ofertę za Kuna i Forlána. Przybycie któregoś z wymienionych napastników opóźniło także zachowanie zarządu, któremu zależało na chronieniu Benzemy. Tak naprawdę transfer Togijczyka przyśpieszyła negatywna odpowiedź klubu z Vicente Calderón.