Złodzieje okradli dom Pepego
Rabusie ukradli równowartość 50 tysięcy euro
Gdy Pepe siedział na ławce rezerwowych w środowym spotkaniu z Auxerre na Santiago Bernabéu, w tym czasie złodzieje plądrowali jego willę usytuowaną w ekskluzywnej madryckiej dzielnicy Las Rozas.
Podczas rabunku w domu nie było nikogo z bliskich Portugalczyka - ani jego dziewczyny, ani brata, którzy mieszkają z 27-letnim piłkarzem Królewskich. Złodzieje ukradli rzeczy o łącznej wartości 50.000 euro, przede wszystkim w gotówce, którą wyciągnęli z sejfu, oraz w biżuterii, która miała dla Keplera i jego rodziny ogromne znaczenie sentymentalne. Poza tym zrabowano również urządzenia elektroniczne, takie jak telewizory i aparaty fotograficzne.
Narzeczona portugalskiego zawodnika i jego brat zgłosili włamanie na komisariacie policji w czwartek. Pierwsze hipotezy mówią, że mimo dokładnej ochrony, pod jaką znajduje się osiedle piłkarza, złodzieje mieli dokładnie przestudiowany kalendarz Pepego i godziny, w których opuszcza on dom.
- Szczęście w nieszczęściu, że nikogo nie było w domu, bo zorganizowane bandy zazwyczaj nie mają skrupułów wobec lokatorów rabowanych domów. Bywają bardzo brutalni - mówi Marce jeden z funkcjonariuszy policji z Laz Rozas.
Po wejściu do domu Pepe zastał kompletny chaos. Złodzieje musieli sforsować płot i przedostać się przez ogród do samego budynku, który znajduje się na wzniesieniu. Rabusie przeszli przez bramkę bezpieczeństwa zabezpieczoną hasłem.
To nie pierwszy przypadek, gdy piłkarz Realu Madryt stał się ofiarą kradzieży. Włamywacze składali podobne "wizyty" w domach Roberto Carlosa i Luísa Figo, a Arjen Robben postraszył szabrowników kuchennym nożem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze