A może Barrios...?
Doniesienia dziennika <i>Marca</i>
Lucas Barrios jest ostatnim zawodnikiem, którego nazwisko pojawiło się na liście działaczy Realu Madryt w kontekście wzmocnienia ataku drużyny. Argentyńczyk z paragwajskim paszportem to środkowy napastnik Borussii Dortmund i jej najlepszy strzelec obok Kagawy - obaj po 8 bramek. Głównie dzięki grze tej dwójki niemiecki klub lideruje w Bundeslidze z ogromną przewagą 11 punktów nad drugim Bayerem. W poprzednim roku Barrios zdobył 19 bramek w 31 występach.
Po nazwiskach Almeidy i Džeko, to właśnie 26-letni snajper lidera niemieckiej ekstraklasy znalazł się na ustach dyrekcji sportowej. Jeśli chodzi o transfer do stolicy Hiszpanii, to wszystkie trzy strony patrzą na operację pozytywnie: sam zawodnik, jego klub oraz Real Madryt. Dlatego w przypadku operacji Higuaína, bardzo prawdopodobne, że klub, by spełnić prośbę Mourinho, uda się na zakupy do Niemiec.
Barrios, który wystąpił na tegorocznym Mundialu w barwach Paragwaju, to piłkarz między Almeidą a Džeko. Z jednej strony, jego kariera wciąż nabiera rozpędu (w przeciwieństwie do Almeidy, który wczoraj ostatecznie opuścił Werder na rzecz Beşiktaşu), z drugiej, jego transfer byłby na pewno tańszy niż 40 milionów euro, o które proszą władze Wolfsburga za swojego snajpera. Borussia jest gotowa sprzedać swoją największą gwiazdę za kwotę w granicach 15-20 milionów euro. Niemiecki klub zyskałby na takiej operacji, ponieważ zapłacił Colo Colo za Barriosa mniej niż 5 milionów euro. Jeśli doszłoby do tej operacji, napastnik spełniłby jedno ze swoich największych marzeń z dzieciństwa, którym była i wciąż jest gra w lidze hiszpańskiej.
Barrios już raz był blisko przeprowadzki na południe Europy. Przed sezonem 2008/09 o możliwość transferu pytał Espanyol, ponieważ Barrios był marzeniem trenera Mauricio Pochettino. Jednak nic z tego nie wyszło, ponieważ klub Paragwajczyka nie dogadał się z Hiszpanami.
Na razie Królewscy i tak czekają na rozwój wydarzeń w sprawie Higuaína, by ostatecznie przekonać się czy transfer kolejnego atakującego będzie w ogóle potrzebny. Jednak z drugiej strony warto pamiętać, że Barrios to obecnie jedno z gorętszych nazwisko w Europie. O sytuację napastnika oficjalnie pytały już Manchester City, Liverpool i Milan. Szczególnie angielskie klub mogą walczyć o snajpera bez żadnych skrupułów...
Strzela bramki i kreuje grę
Barrios mierzy 1,87 metra i waży 83 kilogramy. Świat o nim usłyszał w 2008 roku, kiedy Paragwajczyk został najlepszym ligowym snajperem na świecie - w Chile strzelił 50 bramek w 53 spotkaniach. Borussia nie wahała się ani chwili nad tym transferem.
Reprezentant Paragwaju z miejsca wkomponował się w niemiecką drużynę. Od początku gry w Borussii utrzymuje średnią 0,6 bramki na mecz. Chociaż jego naturalną pozycją jest atak, to Barrios często cofa się albo schodzi na skrzydła, by pomagać kolegom w rozgrywaniu - świetnie gra z pierwszej piłki. Rywale mają wielkie problemy z upilnowaniem ruchliwego snajpera. Barrios nie unika krótkiej gry, wręcz kreuje akcje swojej ekipy, co tylko może mu pomóc w transferze do Madrytu...
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze