Advertisement
Menu
/ Marca

Zbroja CR7

Portugalczyk bardzo chroni swoją kostkę

W każdym meczu widoczny grymas na twarzy Cristiano Ronaldo po faulach na Portugalczyku sprawia, że większość kibiców wstrzymuje oddechy. Wydaje się, że gwiazda Realu Madryt mocno cierpi przez ataki na swoją kostkę, ale nie zawsze tak jest. Od kilku miesięcy Portugalczyk nosi specjalny bandaż na prawej kostce. Prawdą jest, że może i niewygodnie jest w nim chodzić, ale ta "ochrona" nie sprawia żadnego problemu, jeśli chodzi o bieganie czy oddawanie strzałów. Najlepszym dowodem na to są 22 bramki, które Cristiano zdobył we wszystkich rozgrywkach, i gra, którą piłkarz pokazuje od początku sezonu.

Zbroja Cristiano to półelastyczny bandaż o nazwie Strappal, który owijany jest wokół nogi Portugalczyka nawet 50 razy! Taka kombinacja ogranicza w pewnym stopniu ruchy zawodnika, ale stwarza też takie warunki kostce, które nie pozwalają jej wyginać się w sposoby, które prowadzą do różnego rodzaju skręceń, a nawet zerwania więzadeł.

Traumatolog Fernández-Baíllo opisał dla Marki działanie takiej ochrony. - Sekret leży w napięciu między poszczególnymi bandażami, które powinno być duże i dobrze rozłożone. Jest to coś podobnego do rąk bokserów, którzy owijają bandażami swoje dłonie zanim wsadzą je do rękawic. To pomaga unikać kontuzji. Jest wiele typów takich bandaży, ale ogólnie gra z nim może perfekcyjnie chronić kostkę, a z wystarczającym napięciem da się unikać ciężkich kontuzji.

- Ten bandaż naprawdę ogranicza w pewnym stopniu ruchy piłkarza. Dlatego wydaje się, że Cristiano mocno cierpi po faulach, ale gdy biega, to tego nie odczuwa, ponieważ wszystko jest funkcjonalne, a samo bieganie wymaga udziału wielu innych części ciała. Ból bierze się z tego, że bardzo trudno jest osiągnąć pełną mobilność w owiniętej kostce - dodaje doktor.

Taki bandaż naprawdę dobrze chroni nogę Cristiano. Mimo tego, że Portugalczyk zazwyczaj obrywa najmocniej właśnie w prawą kostkę, to trudno jest wyobrazić sobie, żeby takie kopniaki zmusiły go do zejścia z boiska. Jeśli dzisiaj Cristiano skręciłby kostkę [z wyłączeniem stopnia III, czyli zerwania więzadeł], a jutro rozgrywany byłby finał Ligi Mistrzów, to dzięki temu bandażowi Portugalczyk wystąpiłby w tym meczu i grałby praktycznie bez żadnego bólu. Cristiano zakłada taki bandaż przed każdym meczem, a nawet treningiem.

Nikt nie ukrywa, że kostka Cristiano po dwóch ciężkich urazach nie jest okazem perfekcyjności. Każdy tydzień to walka z czasem, by po ostatnim meczu doprowadzić ją do pełnej sprawności na następne spotkanie. Portugalczyk jest jednak do tego przyzwyczajony, a jego ciało świetnie odpowiada na wszystkie zabiegi i wysiłek. Dla niego to już rutyna. Tak naprawdę, to jeden z głównych powodów, przez które Cristiano często w dni wolne, szczególnie w poniedziałki, pojawia się na siłowni.

Tutaj znajdziecie zdjęcia przygotowane przez dziennik Marca, które pokazują w jaki sposób odbywa się bandażowanie kostki Cristiano.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!