Mourinho: Arbeloa wywalczył sobie miejsce w składzie
Przedmeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>
Sergio Ramos nabawił się dzisiaj kontuzji kolana. Po raz kolejny w pierwszym składzie wyjdzie Arbeloa?
Niezależnie od tego, co się dzisiaj wydarzyło, Arbeloa i tak wybiegłby jutro w pierwszym składzie. Już od dwóch dni wiedział, że zagra w meczu z Saragossą. I to nie dlatego, że Sergio Ramos nabawił się kontuzji, tylko dlatego, że Arbeloa po prostu wywalczył sobie miejsce w składzie i na nie zasługuje. To przykład prawdziwego profesjonalisty - zawsze daje z siebie wszystko i ciężko pracuje. Podobnie wygląda sytuacja Albiola czy Granero. Rezerwowi bardzo dobrze się spisują i wykazują się wspaniałą mentalnością, dlatego potrzebują tej nadziei. Muszą mieć świadomość, że miejsca w pierwszym składzie nie da się wywalczyć na stałe. Teraz przyszła pora na Arbeloę.
Benzema może liczyć jutro na kolejną szansę od pierwszej minuty?
Jeśli wychodzimy z Benzemą w pierwszym składzie, to na ławce nie mamy już innego napastnika. Ale z drugiej strony, jeśli posadzę go na ławce, to niesprawiedliwie ukarzę zawodnika, który grą w ostatnim meczu po prostu zasłużył sobie na regularne występy. To dla nas wielki problem, ponieważ jeśli będę chciał dokonać jakiejś zmiany systemu, to za napastnika będę musiał wpuścić Albiola czy Garaya. Dlatego też w dalszym ciągu się waham. Jeszcze nie zdecydowałem, czy Benzema wybiegnie w pierwszym składzie na Saragossę. To poważny problem, ponieważ wówczas nie będę miał żadnej alternatywy. Wiem, że dla Karima najlepsze byłyby regularne występy po 90 minut, ale nie wiem, czy byłoby to dobre dla całego zespołu.
Ale w kadrze jest przecież jeszcze Morata.
Wierzę w Moratę, ale jeśli chodzi o przyszłość, a nie teraźniejszość. Chłopakom ze szkółki jeszcze dużo brakuje. Morata zasiądzie na ławce, ale zapewniam, że wpuszczenie go na boisko nie byłoby najlepszym rozwiązaniem. Ma potencjał, ale jedną kwestią jest, gdy wychodzi na boisko w pełni przygotowany, a inną, gdy wychodzi na boisko, bo nie mamy innego wyjścia. Zawodnicy ze szkółki nie są jeszcze na poziomie Realu Madryt, ale mam nadzieję, że nie będą z tego powodu płakać, tylko będą walczyć.
Klub dokona jakichś zimowych wzmocnień?
To nie zależy ode mnie. Transfery to zadanie dla ludzi z góry. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu ostrzegałem, że z samym Benzemą i Higuaínem będzie nam bardzo ciężko. Teraz został nam tylko Benzema i będzie nam jeszcze trudniej. Ja jestem tylko trenerem i moim obowiązkiem jest praca z tymi piłkarzami, jakich mam do dyspozycji. Jeśli idziesz na polowanie, a do dyspozycji masz tylko kota, to idziesz z kotem, ponieważ sam niczego nie zwojujesz. Jeśli zaś możesz iść z dobrym psem, to polowanie będzie bardziej udane. Idąc z kotem, łup nie będzie tak okazały, ale jednak coś będzie.
Duński arbiter Bo Larsen oskarżył Cristiano Ronaldo o nadmierne symulowanie.
Bo Larsen to bardzo inteligentny arbiter, ponieważ wie, co musi zrobić, aby łatwo i szybko się wypromować. Piłkarze z topu, a takim jest Cristiano Ronaldo, zawsze muszą sobie radzić z takimi przeciwnościami. Wcześniej był to zupełnie anonimowy arbiter, nikt na jego temat nic nie wiedział... A teraz mówi o nim cały świat. Są ludzie, którzy dostają się na pierwsze strony gazet na swój własny sposób. Ja na szczęście nie muszę stosować takich metod. Ale najśmieszniejsze jest to, że Bo Larsen sędziował półfinał Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem a Arsenalem, gdy Cristiano Ronaldo rozegrał wielkie spotkanie i zdobył dwie bramki.
Dani Alves powiedział, że Mourinho niesłusznie jest traktowany tak, jakby wynalazł futbol.
Wszyscy powinniśmy się uczyć od tych inteligentnych ludzi. Myślę, że sam Einstein nie powiedziałby tego lepiej niż Dani Alves. Jego kraj bez wątpienia odkrył Portugalczyk, ale prawdą jest, że to nie Portugalczyk wynalazł futbol. Tak, ma rację - nie odkryłem futbolu.
Casillas rozegra jutro swój 400. ligowy mecz w barwach Realu Madryt.
Iker może grać jeszcze przez dziesięć lat na najwyższym poziomie. Ma wręcz wspaniałe statystyki i niesamowitą karierę.
Jest pan zaniepokojony kontuzją Higuaína?
Nie będę płakał z powodu kontuzji Higuaína. To taka sama sytuacja, gdy kilka miesięcy temu nie płakałem z powodu kontuzji Kaki, o którym mogę się już powoli wypowiadać. W ciągu dwóch najbliższych tygodni Kaká wróci do normalnych treningów i będzie do mojej dyspozycji na styczeń. Wykonał niesamowitą pracę. To dla nas wspaniała wiadomość. Ma się coraz lepiej i jestem przekonany, że bardzo nam pomoże. W końcu mówimy o Kace - numerze jeden.
Jak pan ocenia Real Saragossa?
To drużyna, która na pewno nie zakończy sezonu na ostatnim miejscu. Mając na uwadze umiejętności zawodników, doświadczenie ich trenera i ogólną dynamikę tego klubu, nie wydaje mi się, aby mieli większe problemy z wyjściem z tej sytuacji. Oczywiście mamy nadzieję, że do tej przemiany nie dojdzie już jutro.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze