Mourinho: Nie będzie żadnych kar za Gran Derbi
Przedmeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>
Jak się ma drużyna po pogromie na Camp Nou?
W pełni normalną sytuacją byłby powrót do wyników pozytywnych, a nie powielanie tych negatywnych z ostatniego meczu. Po prostu jedna drużyna zagrała dobrze i wygrała, a druga zagrała słabo i przegrała. Na temat tej porażki rozmawiałem z piłkarzami w szatni na Camp Nou przez trzy czy cztery minuty i później już do tego tematu nie wracaliśmy. Spotkanie już się skończyło. W futbolu wszystko jest możliwe. Wcześniej to moje drużyny wbijały Barcelonie trzy czy cztery bramki, a teraz my dostaliśmy piątkę. W poprzednim sezonie to oni musieli obejść się smakiem i odpali tuż przed finałem Ligi Mistrzów, a teraz ja muszę znieść tę porażkę. Jeśli pracujesz w futbolu tyle lat, nie zawsze wygrywasz. Ten sport jest niczym bumerang. Mam tylko nadzieję, że piłkarze uporali się już z tą porażką, ponieważ jutro czeka ich kolejny mecz.
Drużyna wymazała z pamięci tę porażkę i jest gotowa na kolejne mecze?
Podobnie jak z porażka, jest również ze zwycięstwami. Gdy mecz się kończy, to nie ma sensu do niego wracać. Gdy wygrywasz 5:0 i myślisz, że dzięki temu masz pewne trzy punkty w następnym meczu, to robisz wielki błąd. Z drugiej strony, jeśli przegrywasz 0:5 i myślisz, że przez to przegrasz w następnym meczu, to lepiej nie wychodź na boisko. Są takie porażki, które zostają w pamięci na dłuższy czas. W drugim meczu z Murcią po raz pierwszy graliśmy o być albo nie być. Mogliśmy odpaść z pierwszego turnieju. Może to się wydać głupie, ponieważ to trzecioligowy klub, ale przegrywając z Milanem, nie odpadasz z Ligi Mistrzów, przegrywając z Barçą, nie tracisz szans na mistrzostwo, a przegrywając z Murcią, odpadasz z Copa del Rey. Są takie mecze, w których porażka oznacza koniec przygody. My się w takiej sytuacji na razie nie znajdujemy. Najbliższym spotkaniem z tego rodzaju będzie pucharowy mecz z Levante.
Czy jacyś zawodnicy zostaną ukarani za mecz na Camp Nou?
Nie, nie jestem rozczarowany postawą zespołu. Nigdy nie chciałem nikogo skazywać czy karać. Zdjąłem Özila, ponieważ uważałem, że ta zmiana będzie dobra dla zespołu. A Marcelo zszedł, ponieważ miał już na koncie żółtą kartkę, a w zespole mam tylko jednego lewego obrońcę. Obaj zagrają w jutrzejszym meczu.
Jak pan podchodzi do spotkania z Valencią?
Aby zagrać w takim spotkaniu, trzeba się wykazać silnym charakterem. To ciężki rywal, z którym mierzymy się po bardzo słabym meczu, ale musimy pokazać się z dobrej strony przed naszymi kibicami. Ale nie uważam, abyśmy musieli z tego powodu dramatyzować. Trzeba czerpać korzyści również z tych negatywnych momentów. Myślę, że zawodnicy są gotowi na ten mecz. I według mnie lepiej jest w takiej sytuacji grać z silną drużyną, a nie z jakąś inną, co do której kibice będą się zastanawiać, czy strzelimy cztery czy pięć bramek. Musimy zachować tę postawę, jaką prezentowaliśmy w ostatnich miesiącach.
UEFA nałożyła na klub bardzo wysoką grzywnę. Jak pan się do tego odniesie?
Moja babcia umarła już dosyć dawno, ale wciąż pamiętam, co mi powtarzała, gdy byłem dzieckiem. Mówiła mi: "Gdy ludzie ci zazdroszczą, powinieneś być szczęśliwy". I właśnie tak do tego podchodzę. Cieszę się, że jestem traktowany inaczej niż pozostali. Sankcja UEFA jest dla mnie czymś historycznym. I słuchając się mojej babci, jestem szczęśliwy. Ja nie mogę opuszczać strefy trenerskiej - inni mogą. Ja nie mogę przetrzymywać piłki, gdy zawodnik chce jak najszybciej wznowić grę - inni mogą. Ja nie mogę rozmawiać z czwartym arbitrem - inni mogą. To dla mnie wyróżnienie. Jestem sobą i nie mogę tego zmienić. Każdy z nas ma swoją osobowość i powinien być jej wierny.
Jak wygląda sytuacja Higuaína i jego ewentualnej operacji?
To pytanie do sztabu medycznego. Dla mnie liczy się tylko to, że niestety nie mogę mieć go do dyspozycji. Chcę postąpić z nim tak samo jak z Kaką - nie rozmawiać na ten temat, dopóki nie wróci do zdrowia.
Do pierwszego składu wskoczy teraz Benzema?
Równie dobrze może zagrać, jak i zasiąść na ławce. Przecież mogę też postawić na Moratę lub po prostu zagrać bez środkowego napastnika. Karim wybiegł w pierwszym składzie w dwóch ostatnich meczach i spisał się całkiem dobrze. Musimy być również przygotowani na to, że pewnego dnia możemy stracić również Benzemę. Musimy być przygotowani na każdą ewentualność. Jeśli nie będziemy mieć środkowego napastnika, będziemy musieli zmienić cały system.
Czy to odpowiedni moment, aby postawić na szkółkę?
Wszystko zależy od celów, jakie sobie stawiamy. Jeśli nie interesuje nas, czy będziemy wygrywać przy przegrywać, to filozofia ta wydaje się naprawdę piękna i interesująca. Jeśli jednak chcemy od zaraz zdobywać tytuły, to nie możemy sobie na to pozwolić. Morata nie jest jeszcze na tyle kompletnym piłkarzem, aby być częścią pierwszego zespołu.
Będą jakieś transfery w zimowym okienku?
To pytanie do pana Valdano, a nie do mnie. Ja jestem trenerem i pracuję z zawodnikami, których mam do dyspozycji. To Valdano rozmawia o okienku transferowym, o pieniądzach, o polityce sportowej...
Cristiano Ronaldo jest gotowy do gry?
Jego występ stał pod dużym znakiem zapytania, ale na szczęście ma silny charakter i wielką siłę fizyczną. Jeśli nie przydarzy mu się jakaś poważna kontuzja, jak ta sprzed roku, zawsze może grać mimo bólu. Ma wielką wytrzymałość. Dzisiaj trenował na pełnych obrotach i jutro znajdzie się w pierwszym składzie.
Dlaczego to nie Xabi Alonso wykonywał rzuty rożne w meczu z Barceloną?
Rozumiem, że wokół tego klubu wytworzyła się pewna atmosfera, w której dziennikarze są przekonani, że mają prawo wiedzieć wszystko. Ale są takie aspekty mojej pracy, o których wam nie powiem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze