Maradona: Mourinho wygra Ligę Mistrzów z Realem Madryt

Miał pan okazję obejrzeć trening Realu Madryt. Co pan sądzi o metodach pracy José Mourinho?
Są wspaniałe, ponieważ pozwalają piłkarzom cieszyć się tym, co robią. Jednak gdy trzeba wykazać się twardą ręką i poustawiać wszystkich na boisku, robi to jak nikt inny. W tym zespole panuje bardzo przyjacielska atmosfera, a to zasługa właśnie Mourinho, ponieważ to on trzyma pieczę nad tą ekipą. Wszyscy wiemy, że Real Madryt ma wielkich piłkarzy, ale nie spodziewałem się, że jednocześnie panuje tutaj tak świetna atmosfera, że wszyscy dążą do tego samego celu. To zasługa Mourinho.

O czym pan rozmawiał z piłkarzami? Jak pan postrzega ten zespół?
Bardzo dobrze. Rozmawiałem z Ronaldo, Pipą, Di Maríą, Garayem i Ramosem. Ponadto zamieniłem kilka słów z Casillasem. Tutaj panuje bardzo dobra atmosfera i widać to później na boisku. Jeśli na treningu piłkarze są smutni i nie są zmotywowani, to przekłada się to także na samą grę. Dzisiaj natomiast widziałem, że wszyscy chcieli grać i dawali z siebie wszystko. Właśnie taką zdrową rywalizację potrafi generować Mourinho. Już nie pamiętam, kiedy po raz ostatni publika na Bernabéu mogła być tak spokojna. Wcześniej kibice się zastanawiali, czy tutaj powstanie prawdziwy zespół, jak będą pracować te wszystkie gwiazdy... Teraz kibice ze spokojem przychodzą na stadion.

Co pan sądzi o Mourinho?
Wraz z Pepem jest bez wątpienia w pierwszej dwójce lub trójce najlepszych trenerów na świecie. Obaj mają za sobą wspaniałe kariery. Z Mourinho utrzymuję wręcz przyjacielskie relacje, ponieważ spotkaliśmy się raz we Włoszech i rozmawialiśmy przez prawie trzy godziny. Wyjaśnił mi wiele rzeczy na temat swoich metod pracy. To człowiek, który szanuje piłkarzy. Trenerzy nie muszą się dobrze rozumieć z dziennikarzami czy kibicami, ale właśnie ze swoimi zawodnikami. Jeśli trener ma dobre relacje z piłkarzami, to później to automatycznie przechodzi na kibiców, na dziennikarzy i na wszystkich.

Uważa pan, że krytyka, jaka spada na Mourinho, jest niesprawiedliwa?
Nie wydaje mi się, aby Mourinho w ogóle się nią przejmował. On jest ponad tego typu sprawami. Tu nie chodzi o jakieś konkretne imiona czy nazwiska. Mourinho po prostu wygrał wszystko i robi to, co uważa za najlepsze dla Realu Madryt. Ma nieprawdopodobną osobowość. Kto miał kiedykolwiek styczność z futbolem, ten wie, że prowadzenie takich zespołów nie jest czymś łatwym. O więcej prosić go już nie można.

Myśli pan, że Real Madryt wygra tę edycję Ligi Mistrzów?
Trzeba dać czas Mourinho i zawodnikom, by na spokojnie zapoznali się z jego pomysłami. W Interze było podobnie i udało mu się wygrać Ligę Mistrzów po pięćdziesięciu latach od ostatniego triumfu tego klubu. Jeśli dyrekcja da mu czas, jestem przekonany, że Mourinho zapewni Realowi Madryt trofeum Ligi Mistrzów.

Jak pan ocenia zbliżający się klasyk?
Myślę, że jeszcze nigdy żaden klasyk nie zapowiadał się na tak wyrównany pojedynek. Barcelona jest bardzo dobra, a ekipa Mourinho bardzo solidna. Ten mecz będzie miał wielki wpływ na końcowy triumf w lidze. Wygra ten, kto wykaże się silniejszą osobowością.