Piqué: Sędziowie zawsze bardziej pomagają Realowi
Kontrowersyjny wywiad obrońcy Barcelony
23-letni obrońca Barcelony, Gerard Piqué Bernabeu, udzielił kontrowersyjnego wywiadu katalońskiemu dziennikowi El Mundo Deportivo. Reprezentant Hiszpanii jasno stwierdził, że Real Madryt jest znacznie bardziej faworyzowany przez arbitrów, niż klub z Camp Nou. Od kilku dni katalońskie media mają pretensje, że Piqué otrzymał drugą żółtą kartkę za to zagranie ręką w spotkaniu z Getafe, przy biernej postawie arbitra w Derbach Madrytu, gdy ręka Xabiego Alonso we własnym polu karnym została zignorowana. Oto fragmenty wywiadu z zawodnikiem Barçy, w których mowa jest o Realu Madryt.
Co myślisz o tym, że nie odgwizdano karnego za rękę Alonso?
To jest osobista decyzja sędziego, tutaj każdy może gwizdać to, co chce według własnych kryteriów. Ja miałem nieszczęście spotkać tego sędziego, który ma inne kryteria. Największy niesmak budzi to, że stracę spotkanie z Villarrealem, a na mecz z Almeríą pojadę zagrożony możliwością otrzymania piątej kartki i przegapienia meczu z Realem Madryt.
Nie daje do myślenia fakt, że w tej samej kolejce i w dwóch podobnych akcjach to Real odnosi korzyść?
Tak jak mówię, to zależy od gestii sędziego. Nie chcesz myśleć źle, ale to prawda, że czasami istnieje wiele podobieństw. Właśnie w takich sytuacjach dajesz sobie sprawę, że musisz zrobić dużo więcej niż inni, aby wygrać ligę. Z tego zdajemy sobie sprawę bardzo dobrze, tak samo jak wiemy również, że aby zwyciężyć w tym roku, musimy być lepsi niż rok wcześniej.
Jak myślisz, dlaczego tak się dzieje? Ponieważ nie wydaje się to normalne...
Patrząc na błędy arbitrów, w tej lidze Real i Barça są najbardziej faworyzowanymi drużynami, ponieważ na sędziach spoczywa duża presja. Jednak między Realem i Barçą jest wielka różnica - na korzyść Realu Madryt. Zawsze pomagają im więcej. Wszystko skupia się na Realu, tam jest wielka presja, nie trzeba nawet o tym mówić, to się po prostu wie. Ale trzeba będzie walczyć przeciwko wszystkim tym przeciwnościom.
Czy w waszej szatni komentuje się takie detale, jak na przykład to, że w tym roku nie podyktowano żadnego karnego na waszą korzyść?
To są rzeczy, które można samemu zobaczyć, historycznie tak jest, Barça rzadko kiedy mogła się cieszyć z lepszego sędziowania niż Real. Musimy być o wiele lepsi niż oni, aby wygrać z nimi w lidze.
W poprzednim sezonie Realowi przyznano osiem rzutów karny, a Barcelonie trzy. Mimo to, mantra o Villarato wciąż jest powtarzana...
Tak będzie zawsze. Gdy arbiter tylko raz pomyli się na naszą korzyść, w Madrycie odwrócą całą sytuację i postawią nas w roli tych, którzy są bardzo faworyzowani przez sędziów. Ale, tak jak mówiłem, zamykamy uszy i idziemy naprzód. Jeśli będziemy potrafili zagrać naszą piłkę, na koniec znajdziemy się przed nimi.
Wyobrażasz sobie Guardiolę mówiącego takie rzeczy o Realu Madryt, jakie Mourinho mówi o Barcelonie?
Nie. Pep zawsze był osobą, która zachowuje się odpowiednio. To dżentelmen, który zawsze chwalił Real Madryt, mówiąc, że to wielki klub. Gdyby było na odwrót, reakcja z Madrytu byłaby niewyobrażalna. Wyobraź sobie, że Real wygrałby osiem tytułów w dwa lata, że miałby w kadrze ośmiu Mistrzów Świata, że miałby dziesięciu wychowanków w pierwszej drużynie... To byłoby nie do zniesienia.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze