Mourinho: Specjalnie spuściliśmy z tonu
Pomeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>
- Graliśmy z wielką drużyną, która jest świetnie zorganizowana. Niewiele ekip może liczyć na taką siłę ognia w swoich szeregach. W ataku mają czterech wspaniałych zawodników, którzy w każdej chwili mogą przysporzyć ci duże kłopoty. Mierząc się z taką drużyną jak Atlético, musisz być jedną nogą z tyłu, a drugą z przodu. To nie jest typowy rywal, którego możesz zdominować i cały czas utrzymywać się przy piłce. Dlatego uważam, że wynik jest wręcz perfekcyjny i jestem usatysfakcjonowany. Wygrywając, musisz jednocześnie umieć kontrolować przebieg meczu. Cały czas musieliśmy być bardzo uważni w defensywie.
- Spuściliśmy z tonu nie z powodu zmęczenia, ale żeby mieć większą kontrolę. Moi piłkarze spisali się bardzo dobrze. To zasługa rywala, że nie mogliśmy rozegrać lepszego spotkania. Jak do tej pory to właśnie Atlético stworzyło nam najwięcej problemów na Santiago Bernabéu. Patrzysz na ich skład i dostrzegasz naprawdę wielkich zawodników. Potrafią stwarzać sobie sytuacje dwóch na dwóch, Simão schodzi do środka, żeby Filipe miał miejsce na skrzydle... To dobra ekipa z dobrym trenerem. Z takim Atlético nie da się wygrywać różnicą sześciu czy siedmiu bramek.
- Wynik 2:0 zawsze jest niebezpieczny, ponieważ wystarczy jedna bramka dla rywala i mecz staje się zupełnie inny. Pierwsze trafienie dla nas zanotował Ricardo, który z reguły strzela po stałych fragmentach lub po kontrach. Ma jednak w sobie ten instynkt, który pozwolił mu znaleźć się właśnie w takiej sytuacji. Bardzo ciężko go zatrzymać. Carvalho i Khedira to dwaj najlepsi zawodnicy dzisiejszego meczu. Benzema? Poprawia się z każdym kolejnym dniem i w meczu z Murcją dostanie szansę na grę od pierwszej minuty.
- Pierwsza porażka w końcu nadejdzie. Nie chcę jedynie, abyśmy ją sprezentowali jakiemuś rywalowi. Niech nasz przyszły pogromca rozegra mecz doskonały i niech wygra nie po naszych błędach, ale dzięki własnym zasługom. Ważne jest również to, aby porażka była jedynie pojedynczym wypadkiem przy pracy. Nie możemy sobie pozwolić na dwie przegrane z rzędu. Cristiano? Ja chcę dobrze grającej drużyny. Nie mogę oczekiwać, że Cristiano będzie strzelał bramki we wszystkich meczach. Robi różnicę na boisku, ale jest częścią tego zespołu. Pracuje tak, jak tego wymagam. Nie mogę prosić o nic więcej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze